Do starszego małżeństwa na telefon stacjonarny zadzwonił mężczyzna podający się za „funkcjonariusza CBŚP”. Pani domu zorientowała się, że rozmawia z oszustem i zawiadomiła policję. Od tej pory realizowano już scenariusz prawdziwych funkcjonariuszy.
Małżonkowie udawali przed oszustem, że mu wierzą i realizowali jego polecenia. 78-letni mąż wypłacił nawet oszczędności w dwóch placówkach bankowych, aby sprawca nie zorientował się, że jest śledzony.
Gdy małżonkowie przynieśli do mieszkania wypłacone pieniądze, przyszedł po nie fałszywy policjant. Mocno się zdziwił na widok prawdziwych funkcjonariuszy. 41-latek został zatrzymany na gorącym uczynku.
Sąd nie miał wątpliwości, że powinien trafić do aresztu. Według policji sprawa może mieć charakter rozwojowy, bo ustala czy oszust może mieć na koncie inne przestępstwa.
Policja przypomina seniorom, że nigdy nie prosi o przekazanie pieniędzy i nigdy nie dzwoni z takim żądaniem. Nigdy nie informuje telefonicznie o prowadzonych działaniach i nie nakłania do zakładania kont bankowych.
ZOBACZ TEŻ:
Paweł Szrot ostro o "Zielonej Granicy"."To porównanie jest uprawnione"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?