Prokuratura zajmie się sprawą Gimnazjum nr 3 w Szczecinie

- Zrobiliśmy to w porozumieniu z nauczycielami tej szkoły, którzy zwrócili się do nas na piśmie w sprawie zbadania nieprawidłowości w procesie naboru do szkoły i powołania Marii Pawliszewskiej na stanowisko dyrektora szkoły - mówi Maria Świerczek, prezes szczecińskiego ZNP.

Wojewódzki Sąd Administracyjny uznał za nieważną uchwałę rady miasta z 23 kwietnia 2012 roku o stopniowej likwidacji Gimnazjum nr 3. ZNP zarzuca władzom Szczecina, że nie respektuje tego wyroku. W jednym z zawiadomień pisze, że urząd choć przyznał, że ogłasza nabór, zniechęca rodziców do zapisywania ich dzieci do tej szkoły. "Rozpoczęta przez organ propaganda jest haniebną, medialną zagrywką i odbiera rodzicom możliwość wyboru Gimnazjum nr 3, szkoły do której zgodnie z ostatnim wyrokiem sądu powinien być prowadzony swobodny nabór i jest działaniem na szkodę społeczności lokalnej" - uważa ZNP.

Według związkowców w informatorze na stronie internetowej Nabór 2013 szkoła jest dyskryminowana. Informacje na jej temat pojawiły się dopiero tydzień po wyroku sądu, są niepełne i zawierają, niezgodny z wyrokiem, komunikat na temat dalszych działań likwidacyjnych.

Drugie zawiadomienie do prokuratury dotyczy możliwości naruszenia prawa przy powoływaniu Marii Pawliszewskiej na stanowisko dyrektora Gimnazjum nr 3.

- Chodzi o to, że pani dyrektor na konferencji w sierpniu 2012 roku podpisała się na dokumentach jako dyrektor szkoły, a do 31 sierpnia dyrektorem była pani Elżbieta Zdunek - wyjaśnia Maria Świerczek. - Nauczyciele mają wątpliwości co do datowania pisma o powierzeniu obowiązków dyrektora szkoły. Zgodnie z przepisami, powierzenie stanowiska powinno nastąpić po radzie pedagogicznej, która była 30 sierpnia, a na konferencji 29 sierpnia pani Pawliszewska już występowała jako dyrektor. Chcemy, żeby prokuratura obie te sprawy wyjaśniła do końca.