- Pracujemy nad tym projektem od dwóch lat. Przygotowywaliśmy się bardzo starannie, wybieraliśmy ludzi wiarygodnych, sprawdzonych, ideowych, którzy nie zdradzą swojej partii i po wybraniu do Sejmu nie przejdą do innych klubów – mówi Małgorzata Prokop-Paczkowska, koordynatorka Wiosny. Przyznaje, że na razie program jest ogólny, jego szczegóły poznamy przed wyborami.
Do tej pory wydawaliśmy pieniądze na stadiony, autostrady, wreszcie zacznijmy inwestować w ludzi, w ich zdrowie, edukację.
A skąd pieniądze?
Zacznijmy mądrze nimi zarządzać. Nasza gospodarka cały czas się rozwija, teraz trzeba inaczej zaplanować wydatki. W pierwszej kolejności nie jest nam potrzebne ogromne lotnisko. Za to tak naprawdę od razu potrzebne są nam przedszkola, żłobki, dobre szkoły i opieka zdrowotna. Pieniądze się znajdą, choćby z likwidacji funduszu kościelnego – mówi Małgorzata Prokop-Paczkowska i dodaje, że Kościół ma u nas uprzywilejowaną pozycję, z którą czas skończyć. By zrealizować te zamierzenia, Robert Biedroń musi zostać premierem, a Wiosna największą partią w parlamencie.
Gazeta Lubuska. Winiarze liczą straty po przymrozkach.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?