Tym razem, na niejawnym posiedzeniu, sąd przedłużył tymczasowy areszt wobec Miłosza S. na dwa, a nie trzy miesiące, jak wnioskowała prokuratura. Przypomnijmy, na 28-letnim mieszkańcu Poznania ciąży zarzut umyślnego stworzenia niebezpieczeństwa wybuchu pożaru w escape roomie i nieumyślnego doprowadzenia do śmierci pięciu osób.
Miłosz S. zatrzymany został 5 stycznia, zarzuty usłyszał 6 stycznia, dzień później został aresztowany na okres 3 miesięcy. Grozi mu 8 lat więzienia. Na wniosek prokuratury sąd przedłużył Miłoszowi S. areszt w kwietniu i lipcu.
Prokuratura niezmiennie swoje wnioski uzasadnia tym, że Miłosz S. podejrzany jest o czyn zagrożony wysoką karą oraz na wolności mógłby utrudniać prowadzone postępowanie i wpływać na zebrane dowody. Jednocześnie trwają przesłuchania świadków, a biegli uzupełniają część ze zleconych im opinii.
Decyzja nie jest prawomocna. Prokuratura złożyła do Sądu Okręgowego w Koszalinie wniosek o pisemne uzasadnienie postanowienia i rozważa jego zażalenie.
Co na to obrona?
- O ewentualnym zażaleniu mój klient zdecyduje jeszcze w tym tygodniu - mówi adwokat Wiesław Breliński, obrońca Miłosza S.
- Przy ewentualnym skarżeniu decyzji akta sprawy trafią do Sądu Apelacyjnego w Szczecinie. Przez kilka tygodni organ procesowy nie będzie mógł nimi dysponować, co może wydłużyć czas przeprowadzenia planowanych czynności. Wolałbym więc, żeby były to ostatnie dwa miesiące stosowania wobec klienta tymczasowego aresztu - podkreślił.
Do tragicznego pożaru w escape roomie „To Nie Pokój” przy ul. Piłsudskiego w Koszalinie doszło 4 stycznia po godz. 17. Zginęło pięć 15-letnich dziewcząt, uczennic trzeciej klasy Gimnazjum nr 9, obecnie Szkoły Podstawowej nr 18.
Zobacz także Tragedia w esacape roomie. Decyzja o przedłużeniu aresztu (archiwum)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?