Pierwsza rozprawa przyniosła wiele niespodzianek.
Pierwsza - na wniosek rodziny i obrońców oskarżonych sąd nie zgodził się na publikację zdjęć z procesu oraz filmowej relacji. Powód: poszanowanie cierpienia rodziny.
Druga - obrońcy oskarżonych chcieli usunięcia z roli oskarżyciela posiłkowego przedstawiciela Kampanii przeciwko Homofobii. Według mec. Andrzeja Mareckiego dotychczasowe ustalenia śledztwa nie wykazały, że Patryk zginał z powodu tego, że był gejem.
- Na tym etapie postępowania nie możemy tej sprawy przesądzić - zdecydował sąd i zgodził się na obecność stowarzyszenia.
Trzecia. - Adwokaci chcieli, aby ojciec zamordowanego usunął z sali rozpraw zdjęcie syna. Sąd się nie zgodził, tłumacząc, że nie wpłynie to na przebieg postępowania. Jednocześnie zaapelował o trzymanie emocji na wodzy. To przytyk do ojca ofiary, który na widok jednego z oskarżonych na korytarzu sądowym zakrzyknął: "ty skurw...!"
22-letni Patryk O. zmarł w nocy 5 stycznia 2014 roku przy ul. Obrońców Stalingradu. Bezpośrednią przyczyną śmierci była ostra niewydolność oddechowa. Jeden z oskarżonych przytrzymywał jego twarz w kałuży.
- Wkurzył nas, bo się przystawiał - mówił Daniel B. oskarżony o zabójstwo studenta. Twierdzi, że ofiara zaproponowała mu seks.
Drugi z oskarżonych odpowiada za pobicie.
Więcej o sprawie w sobotnim wydaniu "Głosu Szczecińskiego".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?