Premier Mateusz Morawiecki w piątek odwiedził województwo zachodniopomorskie, spotkanie otwarte odbyło się w parku miejskim w Sianowie. Wśród tłumu ludzi i powiewających czerwono - białych flag Mateusz Morawiecki mówił jaka jest Polska za rządów Zjednoczonej Prawicy i jak będzie się dalej rozwijać, jeśli PiS wygra wybory, jak była rządzona, gdy o jej losach decydowała opozycja i jaka czeka Polskę katastrofa, gdyby udało się opozycji wrócić do władzy.
2 mln bezrobotnych, 2 mln Polaków, którzy musieli wyjechać za pracą za granicę, umowy śmieciowe, dwuzłotowe waloryzacje rent i emerytur, okradane państwo przez mafię VAT-owską, gospodarczy upadek małych miast i wsi, zagraniczna polityka prowadzona pod dyktando Berlina i Brukseli – takie główne grzechy wymieniał premier Morawiecki, gdy mówił o opozycji, gdy ta była u władzy.
- Ale był jeszcze jeden grzech śmiertelny, który mieszkańcy tego regionu dobrze znają. Zniszczenie PGR-ów to był grzech śmiertelny Tuska i Balcerowicza. My jak doszliśmy do władzy tchnęliśmy życie w te piękne tereny. I będziemy to robić dalej, jak tylko wygramy wybory. Obiecuję wam to! - zapewniał.
Wyliczał też, co się udało zrobić rządowi Zjednoczonej Prawicy od chwili, gdy ta doszła do władzy. To m.in obniżka podatków, zwiększenie nakładów na obronność, na drogi, przedszkola i szkoły, większe pieniądze na służbę zdrowia, politykę społeczną. Premier przypomniał też trzy najważniejsze, najbliższe cele, które niedawno rząd ogłosił.
- Są to 800 plus, darmowe publiczne autostrady i darmowe leki dla seniorów powyżej 65 roku życia. I wiedzą Państwo co? Nie tylko my te pomysły zgłosiliśmy. My je już realizujemy, przyjęliśmy odpowiednie ustawy. – zapewniał.
- Skąd mamy na to pieniądze, ktoś zapyta? Druga strona zarzuca nam rozdawnictwo. Nic podobnego. Panie Tusk to nie rozdawnictwo, to uszczelnienie budżetu, pogonienie złodziei, którzy okradali nasze państwo, zwycięska walka z mafią VAT-owską. Odzyskaliśmy te pieniądze, z których Polacy za pana rządów byli bezkarnie okradani. Teraz te pieniądze trafiają do polskich rodzin, za te pieniądze buduje się drogi, wspomaga programy społeczne. Nigdy w historii Polski nie było takich środków. Po prostu do 2015 roku był w Polsce Dziki Zachód, w 2015 roku przyszedł szeryf i zrobił porządek z bandytami i złodziejami. Drodzy Pańswo, nie dajcie tego szeryfa wygonić w październiku z miasta, bo to, co zrobiliśmy przez osiem lat, można zniszczyć w osiem miesięcy. O tam są tacy specjaliści, że w osiem tygodni by to zniszczyli – przestrzegał nawiązując do opozycji.
Zapewnił też, w kontekście sporów z Unią Europejską, że Polską nikt nie będzie rządził oprócz samych Polaków. - Nie będą nam mówić, co mamy jeść, w co się ubierać, jakimi samochodami mamy jeździć – podkreślał.
W podobnym duchu wypowiedział się też o problemach z nielegalną emigracją. - Nigdy się nie zgodzimy na przymus w tej kwestii. Będzie referendum w tej sprawie, oddamy głos samym Polakom. Gdyby nie nasz rząd dziś Polska byłaby zalana nielegalną emigracją, nie mielibyśmy miejsc pracy i bezpiecznych ulic – podkreślał Mateusza Morawiecki.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?