Pogoń przegrała ze słabiutkim GKS-em Bełchatów 0:2. Oby testowanie zawodników nie skończyło się spadkiem Pogoni do II ligi.
Dawanie szansy skończyło się jednak tragicznie. Pogoń rozegrała jedno z najsłabszych spotkań od powrotu do ekstraklasy w 2004 roku i w kompromitującym stylu przegrała z GKS-em 0:2. Dodajmy, że przeciwnik nie pokazał niczego nadzwyczajnego. Obrona rywala grała dość topornie i nie stanowiła monolitu, a i taktyka pozostawiała wiele do życzenia. W porównaniu do Górnika Łęczna, z którym Pogoń wygrała w ostatnią sobotę (2:1), bełchatowianie prezentowali się miernie. Tymczasem brazylijska Pogoń zagrała prawie po brazylijsku. A słowo "prawie" robi wielką różnicę - jak można usłyszeć w reklamie pewnego trunku.
W wyjściowym składzie Panik dał szansę najstarszym (i najlepiej zarabiającym) Batatcie II i Cleissonowi. Obydwaj potwierdzili, że ich gra w Pogoni to nieporozumienie.
Więcej wieści z Pogoni w papierowym wydaniu "Głosu".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?