Proces z powództwa prywatnego toczy się w Kamieniu Pomorskim.
Teresa P. twierdzi, że burmistrz zniesławił ją w trakcie zebrania sołeckiego w marcu ub. r. w Dziwnówku. Podczas burzliwej dyskusji Zwolan miał powiedzieć, że pokrzywdzona wyłudziła z budżetu gminy ponad 200 tys.zł.
- To kłamstwo i oczernianie mnie w oczach ludzi - mówi Teresa P.
Jej wersję potwierdziło kilku świadków, uczestników zebrania. Zbigniew Zwolan zaprzecza. Według niego, stwierdzenie nie ma cech zniesławienia.
Proces toczy się od początku już po raz drugi. Za pierwszym trzeba było go przerwać, bo sędzia popełnił błąd.