MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Poznaliśmy treść 100-letniej pocztówki. O czym pisał Hans do Charlotte? [film]

Marek Jaszczyński
- Cieszę się, że to wydarzenie zgromadziło tyle osób, poznałam - mówi Christine Wallbaum, która podarowała kartkę do muzeum i sama także wysłała następną w przyszłość. Towarzyszył jej syn Frank Werse.
- Cieszę się, że to wydarzenie zgromadziło tyle osób, poznałam - mówi Christine Wallbaum, która podarowała kartkę do muzeum i sama także wysłała następną w przyszłość. Towarzyszył jej syn Frank Werse. Andrzej Szkocki
W Ratuszu Staromiejskim szczecinianie wysłali kartki w przyszłość. Pocztówki zostały zapieczętowane w kapsule czasu i zostaną otwarte w 2112 roku.

- Napisałem o tym, że Szczecin jest zaśnieżony, a do muzeum przyjechałem autobusem - mówi Bogusław Tomaszewski, pasjonat historii Szczecina. - Kartkę zaadresowałem do syna, ale pewnie to jego synowie odbiorą kartkę.

Pan Bogusław był jedną z wielu osób, które przyszły do Muzeum Historii Szczecina. Wypisane i podstemplowane kartki trafiły najpierw do skrzynki pocztowej, a z niej zostały przeniesione do specjalnej kapsuły czasu w przyszłość.

Okazją do masowego wysyłania kart pocztowych była prezentacja kartki pocztowej z 1912 roku, która została wysłana 12 grudnia o godz. 12.12. Hans-Justus ze Szczecina wysyłał do szczecinianki Charlotte Rührmund pocztówkę z pozdrowieniami. Zażartował, że jeżeli chce mu odpowiedzieć powinna czekać sto lat.

- Po latach pani Christine Wallbaum, która opiekowała się Charlotte w domu opieki przejęła po jej śmierci osobiste rzeczy, wśród których była widokówka - mówi Katarzyna Jackowska z portalu nachStettin.com. - Skontaktowała się z nami, a latem jej syn przekazał widokówkę, która trafiła do zbiorów Muzeum Historii Szczecina.

Pocztówka przedstawia Bramę Królewską z końca XIX wieku. Widać na niej jeszcze umocnienia, które otaczały miasto. Wiadomo, że Charlotte była córką pastora i zgodnie z książką adresową z mieszkała w 1939 roku, w naszym mieście.

- Kombinacja dwunastek w dacie stempla pocztowego zdarza się co 100 lat, a kolejne powtórzenie tych samych liczb w dniu, miesiącu i roku będzie możliwe najwcześniej za 88 lat. Dlatego warto wykorzystać ten rzadki dzień na refleksyjne spojrzenie w przeszłość, ale również w przyszłość naszego miasta - mówi Aleksandra Wilgocka z Muzeum Historii Szczecina.

Na uroczystości nie zabrakło także pani Christine.

- Panią Charlotte poznałam w 1994 roku, to jej kartka, dwa razy przeprowadzałam się, ale kartkę udało mi się dostarczyć do Szczecina - mówiła.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński