Barakowozy stały na podmokłej łące i ciężki strażacki sprzęt miał problem z dojazdem i wyjazdem z tego miejsca.
Zgłoszenie pożaru straż przyjęła w niedzielę o godzinie 21.33. Informator niestety nie potrafił dokładnie określić jego miejsca oraz rodzaju zabudowań.
Na miejsce pojechała stargardzka straż oraz Ochotnicza Straż Pożarna z Kobylanki i Kunowa, w sumie cztery zastępy. Ostatnie wróciły stamtąd już w poniedziałek, o godzinie 1.45.
Wyjeżdżający wóz strażacki stargardzkiej straży pożarnej zakopał się w błocie. Musiał pomagać mu wyjechać rolniczy ciągnik.
Na szczęście nikomu nic się nie stało. Barakowozy jednak spłonęły doszczętnie. Wstępnie straty spowodowane tym pożarem oszacowano na 5 tysięcy złotych.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?