Ponad dwa i pół miesiąca poza krajem, 4.223 mil morskich na liczniku, kilkanaście portów w siedmiu krajach, wymieniane w trakcie rejsu młodzieżowe załogi wchodzące w skład oficjalnej reprezentacji Szczecina w międzynarodowych regatach Tall Ships' Races, rozegranych w tym roku na Morzu Północnym, a w drodze powrotnej jeszcze udział w kolejnych zlotach żaglowców w Amsterdamie i Bremenhaven.
No i dwa wspaniałe zwycięstwa w obu etapach wspomnianych regat, w klasie C (jachtów bez spinakera), najpierw w sztormowym wyścigu z Antwerpii do duńskiego Aalborga, potem z norweskiego Kristiansandu do angielskiego Hartlepool, a następnie kolejne zwycięstwo w North Sea Tall Ships Regatta, w drodze na Amsterdam Sail.
"Dar Szczecina" wrócił na roboczo, bez fanfar, z ostatnią czarterową załogą złożoną z żeglarzy z Barlinka, zaokrętowanych w Bremenhaven. Tylko kapitan był zawsze ten sam, na przystani zebrała się więc spora grupa powitalna, z matką chrzestną jachtu Danutą Kopacewicz na czele, która na powitanie poświęciła …dwie butelki szampana. Całość z tego "wypił" jednak tylko "chrześniak" - a właściwie został oblany szampanem - resztę dostał Neptun, na dalsze szczęśliwe rejsy.
Właśnie po dwóch dniach postoju jacht wyjdzie w kolejny rejs szkoleniowy, tym razem bałtycki. Potem będą jeszcze inne rejsy, i tak będzie do połowy przyszłego miesiąca.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?