Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Potwornie fajne laleczki absolwenta Akademii Sztuki [wideo, zdjęcia]

ta
- Przerażające figury budzą wielkie zainteresowanie przechodniów i klientów, którzy nas odwiedzają - mówi Jacek Forysiak z salonu Oko w Oko.
- Przerażające figury budzą wielkie zainteresowanie przechodniów i klientów, którzy nas odwiedzają - mówi Jacek Forysiak z salonu Oko w Oko. Sebastian Wołosz
Szczecin W salonie optycznym przy ul. Duńskiej można podziwiać wyjątkowe lalki - dzieła absolwenta Akademii Sztuki Radka Romanowskiego.
Wyjątkowe laleczki w salonie Oko w Oko w SzczeciniW salonie optycznym przy ul. Duńskiej można podziwiać wyjątkowe lalki - dzieła absolwenta Akademii Sztuki Radka Romanowskiego.

Wyjątkowe lalki w salonie Oko w Oko

Figury powstały w ramach obrony pracy magisterskiej. Ich autorem jest 25-letni Radek Romanowski, absolwent szczecińskiej Akademii Sztuki.

- Stworzyłem 12 różnych lalek, inspirując się filmami Tima Burtona - mówi Radek. - Zawsze lubiłem jego filmy i jako student w jego twórczości odnalazłem siebie. Połączyłem to z dziecięcym zamiłowaniem do różnych figurek i tak powstała kolekcja. Cała koncepcja jest bardzo mroczna, ale też zabawna.

Lalki mają ok. 40-50 cm wysokości. Wśród nich znajdziemy m.in. Edwarda Nożycorękiego, Jeźdźca bez głowy, Sweeney Todd'a, bohatera filmu Marsjanie Atakują i Beetlejuice.

- Lalka Beetlejuice jest moją ulubioną, bo to bohater niezwykle szalony, taki z innego świata, trochę jak ja - śmieje się Radek.

Nad każdą figurą Radek pracował około trzech dni. Do ich stworzenia wykorzystał głównie stalowe druty, materiały i modelinę.

- Najpierw każdą figurę musiałem stworzyć w całości, a później ją niszczyłem - opowiada Radek. - Jednej musiałem odciąć ręce, innej wydłubałem ząb, a jeszcze kolejnej przekułem brzuch. Miałem przy tym niezłą zabawę.

Kolekcję12 lalek można bezpłatnie oglądać w salonie optycznym Oko w Oko do końca listopada.

- Mamy z Radkiem wspólnych znajomych, kiedy dowiedziałam się, że ma on w swoim domu takie artystyczne perełki nie mogłam pozwolić, żeby na zawsze pozostały w ukryciu - mówi Małgorzata Kałka, właścicielka salonu. - Postanowiłam, że zostaną ustawione w witrynie. Przechodnie i nasi klienci nie mogą oderwać od nich wzroku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński