Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Postrzelił 9-letnią dziewczynkę, a broń zakopał w ogródku

(mago)
Policjanci z Węgorzyna zatrzymali 50-letniego mężczyznę, który dzień wcześniej postrzelił dziewczynkę. Twierdził, że to przypadek, bo strzelał do szczurów. - Sprawca w obawie przed konsekwencjami swojego zachowania zakopał broń w ogrodzie - podkreślają policjanci.

Do zdarzenia doszło kilka dni temu w porze popołudniowej na terenie gminy Węgorzyno.

- Mała dziewczynka, która była na podwórku w pewnym momencie poczuła ból szyi - relacjonuje aspirant Anna Gembala z policji. - Okazało się, że ma ranę od postrzału z broni pneumatycznej.

Na miejsce zdarzenia natychmiast przyjechało pogotowie i policjanci. Dziecko zostało przetransportowane do szpitala, gdzie podczas zabiegu usunięto śrut.

- Głównym podejrzewanym był sąsiad, który sam przyprowadził dziecko do rodziców - kontynuuje asp. Gembala. - Twierdził jednak, że był świadkiem sytuacji.

Jednak policjanci rozwiązujący zagadkę postrzelenia ustalili, że mężczyzna miał i używał wiatrówki.
Dzień później mundurowi w ogródku mężczyzny znaleźli zakopaną broń.

50-latek przyznał się do postrzelenia dziecka.

- Twierdził, że to był wypadek bo strzelał tylko do szczurów, które pojawiają się w jego gospodarstwie - wyjaśnia asp. Gembala.

Mężczyzna tłumaczył, że po zdarzeniu się wystraszył konsekwencji prawnych, dlatego zapakował wiatrówkę w folię i zakopał w ogrodzie. Usłyszał już zarzut. Grożą mu trzy lata za kratkami.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński