Postawią parkomaty

O zakupie urządzeń, w których będziemy płacili za parkowanie, w SPP mówiło się od kilku lat. Początkowo parkomaty miały być wprowadzane sukcesywnie do całej strefy. Teraz są pieniądze, żeby od razu maszyny postawić w sąsiedztwie wszystkich płatnych miejsc parkingowych. Zakup ma być jeden, tylko ustawianie maszyn będzie rozłożone na raty.

- Pierwsze 62 sztuki, zgodnie z umową, pojawiłyby się w trzy miesiące po podpisaniu umowy z wykonawcą - tłumaczy Michał Przepiera, dyrektor Wydziału Gospodarki Komunalnej i Ochrony Środowiska Urzędu Miasta. - Wszystkie stałyby w przeciągu pół roku.

Automatów, które będą drukowały bilety postojowe ma być 280. Płacić będzie można monetami lub specjalną kartą. Ze strefy znikną tradycyjne bilety postojowe. Inspektorzy zajmą się tylko kontrolą opłat za postój.

- Zmienić powinno się dużo. Przede wszystkim wzrośnie dostępność kierowców do biletów, co dziś jest często podważane - mówi Jerzy Fydrych, zastępca dyrektora Miejskiego Zakładu Obsługi Gospodarczej. - Na każdym odcinku ulicy, gdzie znajduje się SPP, będzie parkomat. Kierowcy nie będą się już tłumaczyli, że nie mają biletu, bo nie było inspektora lub w pobliskim kiosku ich się nie sprzedaje.

Łatwiej powinno być również z reklamacjami. Kiedy inspektor wypisze zawiadomienie podczas, gdy kierowca kupował bilet, karę będzie można anulować.

Obędzie się też bez kłopotliwego skreślania biletu. Nowy system będzie przyjazny osobom spoza Szczecina. Sieć parkomatów ma tworzyć system połączony z centralą bazą danych. Połączone z centralnym komputerem mają być też urządzenia, w które będą wyposażeni inspektorzy. Informacje o tym, że kierowca nie zapłacił za postój, trafi do bazy danych.

Parkomaty mają inne plusy.

- W przyszłości można będzie wprowadzić podstrefy - przewiduje Michał Przepiera. - Od razu będą znane wpływy z parkomatów. System można rozbudować o inne funkcje.