Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Postapo w Szczecinie. Klimat jak z Mad Maxa [ZDJĘCIA]

Paulina Targaszewska
Paulina Targaszewska
W ich kolekcji znajdziemy m.in. torebki z puszek po piwie, zbroje z kapsli znalezionych na plaży czy kostium uszyty ze spadochronu. Wszystko wygląda jak ze świata po zagładzie. Tę postapokaliptyczną modę pokochali muzycy, wrestlerzy, tancerze i aktorzy, zarówno ci z Polski, jak i zza granicy. Szczeciński kolektyw Wasted Couture dopiero się jednak rozkręca. – Marzy nam się stworzenie scenografii i kostiumów do jakiegoś filmowego hitu w stylu Mad Maxa – mówi Viola Sychowska, założycielka i pomysłodawczyni Wasted Couture.

Zgodnie z planami i wykształceniem Viola miała być policjantką. Do czasu aż uszyła dla siebie kurtkę na koncert zespołu Iron Maiden. - To było jakieś pięć lat temu – wspomina Viola Sychowska. – Chciałam na koncert Maidenów mieć na sobie coś wyjątkowego. Uszyłam więc skórzaną kurtkę z ćwiekami, łańcuchami i ręcznie malowanym logo zespołu. Chociaż pierwszy raz w życiu używałam wtedy maszyny do szycia, kurtka w efekcie końcowym wyglądała fantastycznie. Wzbudziła bardzo duże zainteresowanie.

Viola marzy, że kiedyś będzie pracować przy produkcji amerykańskiego filmu z prawdziwego zdarzenia. - Chciałabym stworzyć scenografię i stroje do takiej
Viola marzy, że kiedyś będzie pracować przy produkcji amerykańskiego filmu z prawdziwego zdarzenia. - Chciałabym stworzyć scenografię i stroje do takiej produkcji. Wierzę, że kiedyś się uda. Trzymajcie kciuki! – podsumowuje. Sebastian Wołosz

Viola zaczęła tworzyć dla siebie kolejne stroje i dodatki, a zainteresowanie nimi rosło. - Coraz więcej osób zaczęło mnie pytać, czy mogą takie ubrania i dodatki u mnie kupić. A że akurat wróciłam z Warszawy do rodzinnego Szczecina i poszukiwałam pracy, postanowiłam, że spróbuję połączyć pasję z biznesem. Udało się zdobyć dofinansowanie i tak powstało Wasted Couture, moja pracownia i sklep.

Teraz Viola współpracuje z kilkunastoma twórcami z kraju i zza granicy. Tworzą oryginalne stroje, dodatki i gadżety w stylu postapokaliptycznym. - Tworzymy stroje z najróżniejszych rzeczy. Dla innych są to często śmieci, a my je przerabiamy i dajemy drugie życie. Właściwie można powiedzieć, że to recykling – mówi z uśmiechem Viola. – W swoim mieszkaniu, w jednym pokoju mam magazyn. Rodzina i znajomi znoszą mi różne przedmioty, które nie są im już potrzebne, których chcą się pozbyć. Ja je przeglądam, zostawiam to, co może mi się przydać w pracowni. Niestety, zachowuję prawie wszystko, przez co powoli zaczyna brakować mi już na to miejsca (śmiech).

Dzięki takiemu „zbieractwu” powstała już m.in. zbroja z zardzewiałych kapsli, które Viola znalazła na plaży w Chorwacji. W zbiorach Wasted Couture znaleźć można też takie oryginalne pozycje, jak torebka zrobiona z puszki po piwie, strój uszyty ze starego spadochronu, zbroja stworzona ze starych opon czy pancerz na jedno ramię z wykorzystaniem futbolowego ochraniacza i …. kawałka deski do prasowania. - Do tworzenia strojów wykorzystujemy naprawdę wszystko – mówi Viola. – Są rury od odkurzacza, sznurki, świece samochodowe, dętki od roweru. Przy tworzeniu strojów inspirujemy się filmem Mad Max czy grą FallOut, ale poza tym nie mamy się zbytnio na kim ani na czym wzorować. Wszystko jest zatem wynikiem naszej wyobraźni i kreatywności.

Z Wasted Couture na stałe współpracuje kilkunastu artystów, którzy pasjonują się i tworzą modę postapokaliptyczną. Wśród nich jest Mark Cordory, który m.in. przygotowuje kostiumy i scenografię do seriali Netflixa, a dla zespołu Iron Maiden stworzył kultową już kukiełkę Eddie’go. - To dla mnie ogromny zaszczyt, że tak zdolny i znany artysta chce z nami współpracować – mówi Viola. – To szalenie kreatywny i pozytywny człowiek, który chętnie dzieli się swoją wiedzą. Za każdym razem, kiedy mamy okazję się spotkać, organizuje nam jakieś ciekawe warsztaty. To właśnie Mark nauczył mnie metody starzenia i rdzewienia.

Oryginalny styl Wasted Couture docenia coraz więcej osób. Wśród nich są m.in. amerykańscy wrestlerzy, tancerze i kapele muzyczne, takie jak Nocny Kochanek. Viola i zaprzyjaźnieni artyści są też współorganizatorami postapokaliptycznego Old Town Festiwal, który odbywa się od kilkunastu lat na opuszczonym lotnisku niedaleko Stargardu. - Old Town Festiwal to wielka postapokaliptyczna, plenerowa impreza kulturalna. Jej głównym elementem i największą atrakcją jest larp, czyli gra, przypominająca film, w której każdy uczestnik festiwalu może wziąć udział – mówi Viola. – My, jako Wasted Couture już od kilku lat współtworzymy scenografię, stroje dla niektórych uczestników i organizujemy warsztaty dla wszystkich przybyłych na festiwal.

Viola marzy, że kiedyś będzie pracować przy produkcji amerykańskiego filmu z prawdziwego zdarzenia. - Chciałabym stworzyć scenografię i stroje do takiej produkcji. Wierzę, że kiedyś się uda. Trzymajcie kciuki! – podsumowuje.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński