Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ponownie najlepszy Robak. Słabo wypadli boczni obrońcy [oceny Portowców]

(mc)
Występ z Górnikiem był jednym z lepszych Rafała Murawskiego w barwach Pogoni.
Występ z Górnikiem był jednym z lepszych Rafała Murawskiego w barwach Pogoni. Andrzej Szkocki
Dwie bramki Marcina Robaka w meczu z Górnikiem Zabrze (2:2) sprawiły, że otrzymał on najlepszą notę. Słabszy mecz zanotowali Adam Frączczak, Sebastian Rudol, Takuya Murayama i Patryk Małecki. Oceny od 1 do 10, gdzie 1 to katastrofalny występ.

Radosław Janukiewicz (5) - tym razem nie zdołał zatrzymać rywali, ale też nasz bramkarz nie zawalił meczu. Przy golach nie miał szans, jeden błąd przy wyjściu do dośrodkowania i znakomita interwencja w końcówce.

Sebastian Rudol (4) - słabszy występ. Tracił piłki, chaotyczny w grze w obronie, schematyczny w ataku.

Hernani (6) - poprawny występ stopera, głównie z uwagi na asystę. Gorzej z defensywą, gdzie sporo okazji mieli goście.

Maciej Dąbrowski (5) - bez wyraźnych błędów w defensywie, bez zwykłego błysku także w akcjach ofensywnych, przy wyprowadzaniu piłki czy stałych fragmentach gry.

Adam Frączczak (2) - musi się szybko poprawić. Z jego strony szło największe zagrożenie bramki Pogoni. Nie było go na miejscu, gdy padła pierwsza bramka, nie upilnował rywala przy drugiej. Dodatkowo zmarnował świetną okazję w ataku.

Patryk Małecki (3) - zmiana w przerwie mówi dużo o jego występie z Górnikiem.

Maksymilian Rogalski (5) - solidny występ, lepiej mu się grało chyba po przerwie w trójce środkowych pomocników. Gol na 2:1 zaczął się od jego przechwytu.

Rafał Murawski (6) - asysta przy drugim golu Robaka. Jeden z jego lepszych występów dla Pogoni.

Takuya Murayama (4) - słaby występ. Chciał zastąpić w jakimś sensie rodaka. Wszędzie go było pełno, ale niewiele dobrego z tego wynikało, choć był blisko asysty przy strzale Frączczaka.

Jakub Bąk (5) - ma chłopak zdrowie do biegania i uciekania rywalom. Jego zaletą jest, że dochodzi do sytuacji strzeleckich.

Marcin Robak (8) - kolejne gole na jego koncie. Po 31 spotkaniach ma już 22 trafienia i zmierza po koronę króla strzelców.

Pavle Popara (5) - wszedł w przerwie i raczej nie zawiódł. Choć miał także kilka głupich strat.

Dominik Kun (4) - kiedy ma piłkę przy nodze, zachowuje się nerwowo, zwłaszcza blisko pola karnego rywali. Nie ożywił ataku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński