Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ponderosa w strzępach. Kierowca ciężarówki staranował bramę na rancho

Piotr Jasina
Tyle zostało po bramie do Ponderosy.
Tyle zostało po bramie do Ponderosy. Fot. Piotr Jasina/MoDO
Brama wjazdowa prowadząca na rancho Ponderosa przy Szosie Polskiej (między Przęsocinem a Szczecinem) wygląda jak po przejściu tajfunu.

O Ponderosie ostatnio głośno, chociażby z powodu Gucia, wielbłąda który się tu urodził.

Co się stało? Kierowca potężnej ciężarówki szczecińskiego developera PB Ciroko, który przywiózł gruz na rancho, po zrzuceniu ładunku zapomniał opuścić skrzynię. I z podniesiona paką ruszył z powrotem.

- Zniszczył najpierw szlaban wjazdowy na posesję - informuje Stanisław Wielowski, właściciel Ponderosy. - Moje pracownica próbowała poinformować kierowcę, krzyczała za nim, nie usłyszał. Górna część bramy została wciśnięta między podniesioną pakę i szoferkę ciężarówki. To tak tak potężny pojazd, że grube bale popękały jak zapałki.

Co zostało z bramy, widać na zdjęciach.

Naprawa będzie kosztowała około 10 tysięcy złotych.
- Będę chciał jak najszybciej odbudować bramę - dodał właściciel rancza. - Muszę jednak dostosować się do procedur towarzystwa ubezpieczeniowego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński