- Ile jeszcze Warty jest w twoim sercu?
- Może nie tyle Warty co Poznania. Pochodzę wprawdzie z Kołobrzegu, ale Poznań odegrał w moim życiu ważną rolę, związałem się z nim, chętnie tam wracam i na pewno nie raz jeszcze tam zawitam. Na razie jest to moje drugie miasto. Warta jest dla mnie klubem w którym grałem, ale szczególnym sentymentem jej nie darzę.
- Co powiesz o obecnej sytuacji w tym klubie?
- Niestety z Zielonej Rewolucji niewiele zostało, Warta wróciła do tego co było przedtem, czyli siermiężnej walki o utrzymanie. Szkoda, bo gdyby ludzie zarządzający zieloną rewolucją mieli więcej cierpliwości i podejmowali lepsze decyzje, to można by było grać o dużo więcej. Teraz została walka o przetrwanie.
- Ilu twoich znajomych jeszcze tam gra?
- Znajomych sporo, jeśli chodzi zaś o zawodników Warty z którymi grałem w tej drużynie to niewielu, ale kilku jest jak np. bramkarz Łukasz Radliński, Tomek Magdziarz, Przemek Otuszewski, Alain Ngamayama czy Adrian Bartkowiak. Istotną rolę w zespole odrywają po dzień dzisiejszy Magdziarz i Radliński.
- W czym Warta jest niebezpieczna?
- Ciężko powiedzieć. Mają trenera, który pracował z nami we Flocie - Krzysztofa Pawlaka - więc na pewno nie mogą narzekać na atmosferę w szatni, bo on umie o to zadbać. Jeśli jest dobra atmosfera to na pewno będzie też kolektyw i myślę że na tym będą bazować.
- Czy jest to kandydat do spadku?
- Biorąc pod uwagę wyniki i sytuację w klubie, wiele wskazuje, że niestety tak. Tym bardziej że Stomil i Okocimski uzyskują niezłe wyniki i za wszelką cenę chcą się utrzymać. Nie mam wcale pewności, czy w Warcie jest taka determinacja, ze strony władz oczywiście, bo piłkarze na pewno dadzą z siebie wszystko i będą walczyć do końca. Jeżeli jednak nie dostaną dodatkowego impulsu i nie pomoże zmiana trenera, to tych uciekających teraz bokiem punktów może później brakować.
- Jakie są słabe strony tej drużyny?
- Na pewno brak doświadczenia i zgrania, dużo jest zawodników wypożyczonych z innych klubów, może nie do końca identyfikujących się z tą drużyną. Doświadczenie, ogranie i umiejętności piłkarskie na pewno będą po naszej stronie.
- Czy będziesz szczególnie zmotywowany do tego meczu?
- Na pewno serce trochę mocniej zabije, fajnie będzie znowu przyjechać do Poznania, spotkać się z kolegami po latach, na pewno na mecz przyjdzie trochę moich znajomych, ale sam mecz na pewno nie będzie szczególny. W każdym razie nie traktuję go w tych kategoriach.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?