Polska reprezentacja po 20 latach wróciła do Szczecina. Przed laty grała z USA w hali Szczecińskiego Domu Sportu, tym razem w Netto Arenie. Ta była zapełniona. Może nie w komplecie, ale wolnych miejsc nie było aż tak wiele. I to we wtorek oraz środę.
Przed halą ustawiło się kilka stoisk z reprezentacyjnymi gadżetami, a chętnych na szalik, czapkę czy koszulkę nie brakowało. A w środku organizatorzy zadbali o odpowiednią oprawę. Od lat mecze polskich siatkarzy to nie tylko mecz, ale i dobra, kulturalna zabawa.
We wtorek Polacy wygrali 3:1 (jedynego seta stracili w trzeciej odsłonie), a trener Vital Heynen nie ukrywał, że w rewanżu wprowadzi kilka zmian kadrowych. Oczywiście nic to nie zmieniało w nastawieniu - gospodarze mieli wygrać, by w spokoju potrenować przed wyjazdem na mundial. MŚ rozpoczną się za kilka dni we Włoszech i Bułgarii. Polska będzie bronić tytułu, ale nie jest uważana za głównego faworyta. Sam selekcjoner naszej drużyny będzie niejako debiutował w dużej imprezie za sterami polskiej maszyny. Jak mu pójdzie? Trudno wyrokować po letnich meczach.
Belgia do nadzwyczajnego wysiłku Polaków nie zmusiła. Biało-czerwoni spokojnie wygrali pierwszego seta, drugiego dobrze rozpoczęli, ale przez brak koncentracji i większą mobilizację przeciwnika przegrali na przewagi. Później było znów szybko i spokojnie.
W środowym spotkaniu w pierwszym składzie zagrał m.in. Bartosz Kurek, który od tego lata reprezentuje Stocznię Szczecin. W pierwszym secie grał słabiutko, później się rozegrał i skończył spotkanie z 13 zdobytymi punktami. Najlepszy wśród Polaków był Michał Kubiak - 21 oczek.
Polska - Belgia 3:1
Sety: 25:21, 25:27, 25:14, 25:18
Polska: Drzyzga, Nowakowski, Bieniek, Szalpuk, Kubiak, Kurek oraz Zatorski (libero) - Łomacz, Konarski, Kochanowski, Śliwka.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?