Do wypadku doszło około godz. 17.00 w Dziwnowie. Marian Marzec wracał wtedy z cmentarza. Jak udało nam się ustalić pieszy szedł prawą stroną ulicy. Potrącenie miało miejsce na ul. Sienkiewicza, w pobliżu hali sportowej.
- Mężczyzna został zabrany do szpitala przytomny. Kierujący pojazdem był trzeźwy. Co było powodem śmierci mężczyzny wyjaśni postępowanie prowadzone przez prokuraturę - informuje st. sierż. Marta Szołtun, rzecznik prasowy kamieńskiej policji.
Postępowania nie będzie prowadzić jednak kamieńska Prokuratura Okręgowa.
- Dla dobra postępowania sprawa będzie prowadzona przez prokuraturę, która nie współpracuje z kamieńską policją. Postępowanie będzie miało na celu ustalenie przyczyn wypadku - komentuje prokurator Jarosław Przewoźny.
Pieszego potrącił funkcjonariusz policji, który był po służbie i jechał prywatnym samochodem.
- Okoliczności zdarzenia są dla nas dziwne. Mąż miał duże obrażenia, połamane żebra, miednice i obrzęk mózgu. Wynika z tego, że kierowca musiał jechać bardzo szybko. Poszukujemy świadków tego wypadku - mówi Zofia Marzec, żona mężczyzny, który zginął na skutek wypadku.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?