Według nich oraz dwóch biegłych, którzy w sprawie rzekomego potrącenia 16-latki przez prezydenta Stargardu wypowiadali się, nie był on sprawcą zdarzenia.
- Zebrany materiał wyklucza, że wówczas doszło do potrącenia 16-latki przez kierowcę skody - mówi Krzysztof Orzechowski ze stargardzkiej komendy.
Policja przesłuchała świadków, przeprowadziła oględziny samochodu, należącego do Sławomira Pajora i miejsca, gdzie było zdarzenie. Powołała też biegłych z zakresu medycyny sądowej oraz techniki samochodowej i ruchu drogowego.
- Z analizy całego materiału wynika, że to dziewczyna wbiegła na jezdnię - dodaje Krzysztof Orzechowski. - A prezydent nie był uczestnikiem lecz świadkiem tego zdarzenia.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?