O brutalnym pobiciu dziecka w jednym z mieszkań przy ul. Obrońców Westerplatte w Stargardzie pisaliśmy wczoraj. Chłopiec trafił do szczecińskiego szpitala z ciężkimi obrażeniami zewnętrznymi. Przebywa tam już drugą dobę. Jego stan się poprawia.
- Nie ma zagrożenia życia - informuje lekarz dyżurny oddziału chirurgicznego Szpitala Dziecięcego przy ul. Św. Wojciecha w Szczecinie. - Ale za wcześnie jest, by mówić o wypisaniu go ze szpitala. Nie jest jednak wykluczone, że nastąpi to z końcem tygodnia.
Sprawcą pobicia jest 33-letni Radosław J. ze Stargardu. Był pijany, gdy pastwił się nad synem konkubiny. Mężczyzna miał ponad dwa promile alkoholu w wydychanym powietrzu. Matka dziecka była wówczas w pracy. Udało się uniknąć najgorszego tylko dzięki reakcji przebywającego w pokoju obok 11-latka, który doprowadził do powiadomienia policji.
Wczoraj sprawcy pobicia 2-letniego chłopca postawiono zarzut znęcania się nad dzieckiem ze szczególnym okrucieństwem. Dziś ma być doprowadzony do prokuratury na przesłuchanie. Policja wystąpiła z wnioskiem o zastosowanie tymczasowego aresztowania.
Za to, co Radosław J. zrobił, grozi do 10 lat pozbawienia wolności.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?