Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Police przygotowują szkoły na przyjście 6-latków

Piotr Jasina
Te maluchy niekoniecznie będą zadowolone z pomysłów dorosłych, skracających im dzieciństwo.
Te maluchy niekoniecznie będą zadowolone z pomysłów dorosłych, skracających im dzieciństwo. Tomasz Łoj
- Nie chcemy czekać aż Sejm zmieni ustawę - mówi Witold Stefański, naczelnik Wydziału Oświaty w Policach. - Już teraz przygotowujemy nauczycieli i szkoły na przyjęcie 6-latków do pierwszych klas od września tego roku. Spodziewamy się około 120 wcześniejszych pierwszaków.

Trwają prace nad rządowym projektem nowelizacji ustawy o systemie oświaty. Posłowie proponują, aby tak jak w projekcie rządowym, obowiązek szkolny dla wszystkich sześciolatków został wprowadzony od 1 września 2012 roku. W okresie przejściowym, czyli w latach 2009, 2010 i 2011 o tym, czy dziecko sześcioletnie zostanie uczniem, mają decydować rodzice.

- Od 1 września tego roku do szkoły miałyby pójść sześciolatki urodzone od 1 stycznia do 30 kwietnia, jeżeli taka będzie wola rodziców - wyjaśnia Stefański. - W przypadku urodzonych później, o przyjęciu ma decydować dyrektor szkoły.

W przyszłym roku obowiązek szkoły dosięgnie dzieci sześcioletnich urodzonych od 1 stycznia do 31 sierpnia, a w 2011 całego rocznika. Gminy mają zadbać o to, by harmonogram był utrzymany i zapewnić fundusze.

Sześciolatki, które jeszcze nie zostaną pierwszoklasistami, muszą przejść roczne przygotowanie przedszkolne. Od 1 września 2011 pięciolatki będą już przygotowywane do szkoły obowiązkowo.

- Nie czekamy na przyjęcie nowelizacji - podkreśla naczelnik Wydziału Oświaty w Policach. - Już teraz przygotowujemy wszystkie nasze placówki na przyjęcie 6-latków do pierwszych klas. Z naszych wyliczeń wynika, iż w tym roku w gminie dotyczy to ok. 120 dzieci.

Nauczyciele podstawówek przygotowywani są już do pracy z młodszymi dziećmi, przechodzą szkolenia z doradcami. Obserwują pracę dzieci i nauczycieli w oddziałach przedszkolnych ale także w klasach zerowych, które już funkcjonują w podstawówkach. To ma im pomóc w pracy dydaktycznej z młodszym rocznikiem.

- Klasy też musimy przeorganizować - dodaje Stefański. - Nie mogą to być klasyczne pomieszczenia z tablicą, ławkami. Muszą bardziej przypominać sale przedszkolne, by sześciolatki dobrze się w nich czuły. Rodzice obawiają się bardzo o opiekę nad swoimi pociechami przed i po zajęciach szkolnych. O tym też myślimy. Świetlice szkolne zostaną także przeorganizowane, tak by 6-latki mogły z nich korzystać.

Ze wstępnych kalkulacji wynika, iż przystosowanie szkół i pedagogów do przyjęcia młodszych uczniów będzie kosztować gminę w tym roku ok. 250 tys. zł. Pieniądze mają być zwrócone przez ministerstwo edukacji.

- Ten rok jest dobry do takich zmian - przyznaje na koniec nasz rozmówca. - Ponieważ jesteśmy jeszcze w okresie niżu demograficznego. Szkoły więc poradzą sobie bez problemów z przyjęciem 6-latków do pierwszych klas.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński