Znamy więcej szczegółów na temat zabójstwa, do którego doszło w nocy z piątku na sobotę w Połczynie Zdroju. W prokuraturze w Białogardzie trwa przesłuchanie zatrzymanej 39-letniej Agnieszki G.
Jak już podawaliśmy, do zabójstwa doszło w nocy z piątku na sobotę w jednym z mieszkań w Połczynie Zdroju. W sobotę nad ranem w mieszkaniu znaleziono zwłoki 29-letniego mężczyzny, jak się okazuje - konkubenta Agnieszki G. Świdwińska policja zatrzymała tego dnia kobietę jako podejrzewaną o zabójstwo.
Wiadomo, że oboje mieszkali razem, a wspólnie z nimi troje dzieci w wieku 6 - 13 lat. W piątek wieczór bawili się wspólnie na miejscowym festynie, impreza była zakrapiana alkoholem. Do domu wrócili koło północy. - Dokładnie nie wiadomo, co się wówczas wydarzyło w czterech ścianach ich mieszkania - mówi Ryszard Gąsiorowski, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Koszalinie. - Zapewne doszło do kłótni. Agnieszka G. sięgnęła wtedy po nóż i zadała swojemu partnerowi cios w okolicach serca. Ten cios okazał się śmiertelny.
Mężczyzna upadł na podłogę, próbował jeszcze doczołgać się do łóżka. Agnieszka G. (była pijana) zajęła się natomiast sobą. Posprzątała mieszkanie, wzięła kąpiel, a po wszystkim zawiadomiła policję.
W chwili zatrzymania - to było około 5 rano w sobotę - miała jeszcze około promila alkoholu w wydychanym powietrzu. W poniedziałek 39-letnia kobieta ma stanąć przed białogardzkim sądem, gdzie zapadnie decyzja w sprawie jej aresztowania.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
