Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pogotowie Zimowe

Dorota Kozicka, 10 listopada 2004 r.
W Pogotowiu Zimowym kończy się zapas leków. Zbigniew Szober otwiera jeden z ostatnich kartonów.
W Pogotowiu Zimowym kończy się zapas leków. Zbigniew Szober otwiera jeden z ostatnich kartonów. Andrzej Szkocki
Tej zimy do bezdomnych ma przyjeżdżać lekarz psychiatra, w szpitalu w Zdrojach i Szpitalu Miejskim mają być tzw. dyżurne miejsca.

Zbigniew Szober, szef Stowarzyszenia "Fenix", przygotował w Pogotowiu Zimowym dla ludzi bez własnego adresu aż 200 miejsc.

Nie będą odsyłani?

Zbigniew Szober, szef Pogotowia Zimowego obawia się, że jednak powtórzą się sytuacje z zeszłego roku, opisywane przez "Głos".

- Pacjenci, dlatego, że bezdomni byli przyjmowani do szpitali dopiero po naszej interwencji, albo wypisywani w trakcie leczenia, np. z niedoleczoną nogą po amputacji palców, co zdarzyło się w jednym ze szczecińskich szpitali klinicznych - wspomina Zbigniew Szober.

Ogromny, właściwe do dziś kompleksowo nie rozwiązany w mieście kłopot to bezdomni chorzy psychicznie. Zdarzało się, że nie wyrażali oni zgody na dojechanie do szpitala w Zdrojach, na niezbędne badania, albo po prostu nie było dla nich szpitalnych łóżek.

Psychiatra dojedzie

Tej zimy sytuacja ma się zmienić na lepsze.

- Otrzymaliśmy informację od Iwony Klimowicz pełnomocnika prezydenta miasta do spraw bezdomnych, że miasto zawarło umowę ze szpitalem w Zdrojach i psychiatra będzie docierał do nas do pogotowia, jeśli będzie taka konieczność - mówi Zbigniew Szober. - Możemy liczyć też na klika miejsc w Szpitalu Miejskim i szpitalu w Zdrojach dla naszych podopiecznych.

Jak zapewnia szef pogotowia zimowego, tak jak rok temu będzie jeździł po bezdomnych, żeby zapobiec ich zamarznięciu.

- Jednak naszego transportu nie można traktować jak bezpłatnej taksówki, co próbują wykorzystywać niektórzy bezdomni - ostrzega Zbigniew Szober. - Będziemy jeździć tylko do tych, którzy rzeczywiście sami do nas dotrzeć nie mogą.

Potrzebne leki i sprzęt AGD

Pogotowiu, gdzie już częściowo wypełniły się miejsca potrzebna jest nasza serdeczna, życzliwa pomoc. Mamy nadzieję, że i tym razem mieszkańcy miasta nie zawiodą.

- Przydałyby się leki przeciw przeziębieniu, maści rozgrzewające, opatrunki - mówi Zbigniew Szober. - Chętnie przyjmiemy kołdry, poduszki, koce, ciepłą odzież i sprzęt AGD, np. lodówki, pralki.

Z Pogotowiem Zimowym można kontaktować się przez całą dobę pod numerem tel. 421 - 61 - 22.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński