Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pogoń wymęczyła remis

Przemysław Sas, 24 marca 2005 r.
Pogoń grała w przewadze, a mimo to straciła bramkę. Akcja rozpaczy zakończyła się powodzeniem. Milar podał do Diveckiego, który zdobył gola na wagę remisu. Rewanż 6 kwietnia.

O pechu mogą mówić piłkarze Podbeskidzia. W drugim, kolejnym meczu z Pogonią stracili gola w doliczonym czasie gry. 2 czerwca ubiegłego roku golkipera bielszczan pokonał Tomasz Parzy i portowcy awansowali do ekstraklasy. Wczoraj Radek Divecky w 92 minucie gry zdobył gola na wagę remisu.

Po dwóch porażkach w lidze, trener portowców Bohumil Panik zdecydował się całkowicie zmienić skład. Adriano w ogóle został w Szczecinie, a Claudio Milar rozpoczął mecz na ławce rezerwowych. W wyjściowej jedenastce znaleźli się za to Michał Łabędzki (dotychczas pomijany) oraz Artur Bugaj i Krzysztof Michalski. Ustawienie zespołu było klasyczne, bez żadnych eksperymentów: 1-4-4-2.

W zespole rywali nie brakowało znanych nazwisk. Był Grzegorz Pater, który zdobywał z Wisłą Kraków mistrzostwo Polski. Byli pozyskani przed sezonem Hubert Jaromin (ze Szczakowianki) i Elokan Endene (Kameruńczyk z... meksykańskim paszportem). Zabrakło za to narzekającego na ból kręgosłupa byłego piłkarza portowców Daniela Dubickiego.

Więcej o meczu w papierowym wydaniu "Głosu"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński