Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pogoń Szczecin - tak. Ale kto jeszcze?

Krzysztof Dziedzic
Stworzyć w Szczecinie zespół piłkarek Pogoni Handball na miarę awansu do ekstraklasy nie byłoby trudno. Nawet z utrzymaniem się nie powinno być, przy niezbyt dużej pomocy finansowej, większych kłopotów.
Stworzyć w Szczecinie zespół piłkarek Pogoni Handball na miarę awansu do ekstraklasy nie byłoby trudno. Nawet z utrzymaniem się nie powinno być, przy niezbyt dużej pomocy finansowej, większych kłopotów. Fot. Marcin Bielecki
Nie można mieć sześciu zespołów na dobrym poziomie utrzymywanych przez Miasto - stwierdził szczeciński poseł Michał Marcinkiewicz. Gorzej, że nie ma nawet dwóch.

Po ostatnich zawirowaniach w I-ligowym siatkarskim Morzu Bałtyk (którego Marcinkiewicz jest prezesem, chociaż zrezygnował) oraz po rozdzieleniu pieniędzy na kluby z puli promocyjnej Miasta, wrócił temat skutecznej pomocy poszczególnym drużynom w stolicy naszego województwa.

Władze Szczecina stawiają na pomoc Pogoni. Pozostałe kluby dostają środki na poziomie od 100 do 200 tysięcy złotych. Czyli o ich grze w ekstraklasie i ewentualnym medalu bez znaczącej pomocy sponsorów możemy zapomnieć.

Czy to oznacza, że Szczecin jest skazany na słabość w dyscyplinach halowych? Niestety tak. Wygląda na to, że na emocjonujące widowiska będą mogli liczyć tylko kibice Pogoni. Pozostałe zespoły - koszykarze AZS, siatkarze Morza Bałtyk, futsalowa Pogoń'04 oraz dwie drużyny Pogoni Handball w piłce ręcznej - mogą liczyć co najwyżej na kilkuset pasjonatów na trybunach, którzy kochają daną dyscyplinę. I potrafią się cieszyć zwycięstwami w II lidze, czy na zapleczu ekstraklasy.

Czy ta sytuacja jest sukcesem Miasta? - Nie sztuka utrzymać pięć, sześć klubów na niskim poziomie - stwierdził Marcinkiewicz w rozmowie w Polskim Radiu Szczecin. Śmiało można się z nim zgodzić. Taktyka Miasta jest jasna: stawiamy na Pogoń. Reszcie dajemy tyle, by jakoś przetrwały. Jak chcą czegoś więcej, to muszą się same postarać. Mamy więc Pogoń i - mimo występów w ekstraklasie Pogoni'04 - pięć słabych drużyn.

A może by tak postarać się, by były dwa silne zespoły, a cztery słabsze? Niedawno wydawało się, że Miasto postawi też na Morze Bałtyk. Po ostatnich wieściach wygląda na to, że będzie zupełnie odwrotnie. To może postawić na szczypiornistki Pogoni Handball? Do ekstraklasy mają niedaleko, piłka ręczna cieszy się po mistrzostwach Europy życzliwością. Można spróbować powrócić do czasów świetności szczecińskiej piłki ręcznej. Problem w tym, że pomoc dla żeńskiej Pogoni Handball spotkałaby się z protestami pozostałych wymienionych wcześniej halowych klubów.

I m.in. dlatego wszystko wskazuje na to, że obecna sytuacja trwać będzie jeszcze długo.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński