Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pogoń Szczecin: Ostatnia górka, a później teoretycznie ma być już łatwie

Maurycy Brzykcy
Mecz z Górnikiem zakończy "maraton" Pogoni Szczecin.
Mecz z Górnikiem zakończy "maraton" Pogoni Szczecin.
Kończy się maraton Portowców, składający się meczów z bardzo wymagającymi rywalami. Przedostatnią drużyną z pierwszej ósemki, z którą Pogoń jeszcze nie grała jest Górnik Zabrze. Spotkanie z nim w sobotę od godziny 18 w Szczecinie.

Kiedy pojawił się po raz pierwszy terminarz spotkań nowego sezonu, kibice łapali się za głowy. W pierwszej części rundy Portowcy mieli zmierzyć się z Legią Warszawa, Wisłą Kraków, Lechem Poznań czy Śląskiem Wrocław. Pesymiści spodziewali się więc bardzo słabego początku sezonu, który sprawi, że Portowcy znowu walczyć będą o życie w dole tabeli. Nic z tych rzeczy.

Pogoń przegrała jedynie z Legią u siebie, a i tak prezentowała się nieźle. Kolejne dobre rezultaty z mocnymi naszej ligi także napawały optymizmem i były potwierdzeniem świetnej formy drużyny trenera Dariusza Wdowczyka. Teraz czeka Portowców starcie z wiceliderem, Górnikiem, ale później już teoretycznie słabsi rywale jak Ruch Chorzów, Korona Kielce, czy Widzew Łódź. Nie można ich lekceważyć, co podkreślał przed starciem z Podbeskidziem Bielsko-Biała trener Wdowczyk.

- Mistrzostwa, czy miejsce dające start w europejskich pucharach, zdobywa się w meczach z teoretycznie słabszymi rywalami - zaznaczył szkoleniowiec Pogoni. Nie mylił się. Portowcom ogromne problemy sprawił mecz u siebie z ekipą z Bielska oraz wyjazd do Cracovii, gdzie fantastyczne zawody rozegrał... bramkarz Pogoni, Radosław Janukiewicz. Występ naszego golkipera ładnie podsumował także Bartosz Ława, kapitan Pogoni, stwierdzając, że to najlepszy jego mecz w całej historii spotkań w granatowo-bordowych barwach, a przecież trochę ich już ma na koncie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński