Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pogoń Szczecin - Legia Warszawa. Portowcy mogą wskazać mistrza

Aleksander Stanuch
Trener Michniewicz liczy na doświadczenie takich graczy jak np. Rafał Murawski.
Trener Michniewicz liczy na doświadczenie takich graczy jak np. Rafał Murawski. Sebastian Wołosz
Pogoń w sobotę gra z Legią (godz. 18). Jesienią mistrzowie Polski przegrali w Szczecinie 1:2. Teraz wygrana Portowców mogłaby sporo namieszać w tabeli.

POGOŃ SZCZECIN - LEGIA WARSZAWA - RELACJA LIVE

Portowcy wciąż czekają na pierwsze zwycięstwo w grupie mistrzowskiej. Rywal na pewno nie będzie chciał im tego zadania ułatwić. Tym bardziej, jeśli jest nim mistrz Polski.

- Ostatnio zdobyliśmy jeden punkt na sześć możliwych, ale remis z Wisłą daje powody do optymizmu - powiedział Czesław Michniewicz, trener Pogoni Szczecin, na przedmeczowej konferencji prasowej. - W meczu z Legią liczę na doświadczonych zawodników, którzy poprowadzą młodzież.

Henning Berg, trener gości, nie będzie mógł skorzystać z Ivicy Vrdoljaka i Jakuba Koseckiego (kontuzje). Pod dużym znakiem zapytania stoi występ Guilherme, który nie dokończył meczu z Jagiellonią Białystok. Legia wciąż jest na drugim miejscu za plecami Lecha Poznań, co w Warszawie jest odbierane jako porażka. Mistrzowie Polski jesienią przegrali 1:2 w Szczecinie. Portowcy musieli czekać na zwycięstwo z Legią w ekstraklasie aż 16 lat. Wojskowi mają bardzo duże problemy z grą na wyjazdach. W ostatnich czterech spotkaniach zaliczyli dwa remisy i dwie porażki. W dodatku piłkarze ze stolicy będą musieli sobie radzić bez wsparcia swoich kibiców.

Czesław Michniewicz ma ograniczony wybór jeśli chodzi o linię defensywną. Kontuzji doznali Hubert Matynia (wypadnie nawet na rok) i Sebastian Murawski.

- Szkoda Sebastiana, bo zagrał dwa dobre mecze, a jego współpraca z Gollą układała się po naszej myśli - zaznaczył trener Michniewicz. - Młodzi piłkarze czują, że to jest ich czas, mają szansę się pokazać. Przykład Murawskiego jest na to dowodem.

Na środek obrony wróci najprawdopodobniej Mateusz Matras, który w meczu z Wisłą dobrze zagrał w środku pola. Natomiast w ogóle pod uwagę nie jest brany Hernani, który dochodzi do siebie po kontuzji, ale szczeciński klub raczej nie przedłuży z nim kontraktu.

- Miał długą przerwę w grze po groźnym urazie i nie osiągnął optymalnej formy - dodał szkoleniowiec Pogoni. - Po sezonie najprawdopodobniej pożegnamy się z Hernanim, który grał w Szczecinie przez kilka lat. Na jego miejsce poszukamy młodszych zawodników.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński