Tylko na początku meczu beniaminkowi z dalekiego Przemyśla udało się nawiązać walkę z Pogonią. Czuwaj prowadził nawet po 6 minutach 4:3.
Potem na parkiecie bezapelacyjnie rządziła już tylko Pogoń. Na przerwę zespół trenera Rafała Białego schodził prowadząc 21:10.
W drugiej połowie dzięki fenomenalnej grze w obronie gospodarze co rusz wyprowadzali kontrataki i bezlitośnie powiększali przewagę.
Ostatecznie Pogoń pokonała beniaminka z Przemyśla 43:22.
Najwięcej bramek dla gospodarzy rzucili Mateusz Zaremba (9) i Wojciech Zydroń (8).
Więcej o meczu czytaj w poniedziałkowym "papierowym" wydaniu "Głosu Szczecińskiego".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?