- Jak ocenia pan list właściciela Pogoni - Antoniego Ptaka - do kibiców?
- Jestem na bieżąco ze sprawami, które stanowią treść główną tego listu i myślę, że jest napisany bardzo szczerze. Taka forma prezentowania swych przemyśleń nie jest nowością u pana Antoniego - choć nie zawsze podobne listy kierował akurat do kibiców. My przestajemy po prostu siedzieć cicho - mówimy co nas dręczy, żeby niedoinformowani ludzie poznali więcej szczegółów, żeby zrozumieli, że nie chcemy robić nic złego.
- Niektórzy kibice rozumieją list jako nawoływanie do manifestacji?
- To nie tak - list jest po prostu stwierdzeniem faktów. Nie chcemy żadnych zadym czy manifestacji - raczej prosimy o głosy poparcia...
Więcej w papierowym wydaniu "Głosu".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?