Pogoń najgorsza w Schwedt (wideo + zdjęcia)

Doroczny turniej w Schwedt to była pierwsza okazja dla zaprezentowania się piłkarzom Pogoni swojemu nowemu trenerowi, Mariuszowi Kurasowi, w grze. Nie wypadła ona korzystnie. Trzeba brać oczywiście poprawkę na to, że przecież Pogoń grać będzie na wiosnę w czwartej lidze na trawie, a nie w halowych rozgrywkach, jednak styl w jakim zaprezentowali się zawodnicy ze Szczecina był delikatnie mówiąc nienajlepszy.

Bez kilku

Kadra, w której do niemieckiej miejscowości przyjechali portowcy, była silna. Z filarów podstawowego składu zabrakło tylko Pawła Skrzypka, Marka Walburga i Tomasza Rydzaka. Nie zostali powołani też inni, ze względu na kończące się im urlopy czy szkolne obowiązki. Jednak mimo tego już w pierwszym meczu, najlepszym chyba w wykonaniu Pogoni, z dobrej strony zaprezentowali się zawodnicy trenera Kurasa.

A grali z gospodarzami turnieju FC Schwedt 02. System rozgrywek na turnieju uległ zmianie po tym jak do Schewdt nie dojechali gracze FC Neubrandenburg. Wcześniej zamierzano grać systemem grupowym, z racji braku jednej ekipy zdecydowano się na pojedynki każdy z każdym. Pogoń prowadziła w spotkaniu z FC Schwedt już 3:1 po bramkach Tomasza Parzego, Arkadiusza Jarymowicza i Jarosława Norsesowicza.

Jednak piłkarze miejscowej drużyny wspierani przez swoich fanów w ostatniej minucie meczu (grano po 15 minut, później po10) zdołali strzelić portowcom dwa gole i skończyło się na remisie 3:3.

Grali z rezerwami

Zdaniem trenera

Mariusz Kuras, Pogoń Szczecin
- O tym turnieju w naszym wykonaniu można powiedzieć tylko tyle, że się odbył. Widać było po piłkarzach, że dopiero co wrócili z urlopów. Ale nie można następnym razem brać udziału w turnieju halowym zupełnie do tego nie przygotowanym. Pogoń Szczecin to jednak marka i nie można pozwolić by zajmowała ostatnie miejsce w jakichkolwiek rozgrywkach, zwłaszcza międzynarodowych.

Później podopieczni trenera Kurasa zmierzyli się z FV Motor Eberswalde. Wszystkie drużyny, które wystąpiły w turnieju grają w swoich czwartych bądź piątych ligach, więc można powiedzieć, że poziom zespołów był zbliżony. Jednak tego w spotkaniu z Motorem nie było widać. Niemieccy piłkarze dominowali w tym meczu gładko ogrywając Pogoń 3:0. Z pewnością nie pomogły portowcom odesłania Marka Kowala i Łukasz Skórskiego na ławkę kar.

Trzeci mecz to spotkanie z rezerwami Hansy Rostock. I tu portowcy byli bezradni przegrywając aż 1:4. Niemieccy zawodnicy byli dużo lepsi, a większość bramek padło po ładnych uderzeniach. Kolejne pojedynki z drużynami naszych zachodnich sąsiadów także zakończyły się porażkami. Najpierw Pogoń przegrała 0:1 z Frankfurterem FC Viktoria, choć przez cały mecz prezentowała się wyśmienicie i gola straciła dopiero w ostatnich sekundach meczu. Jak się później okazało Victoria została triumfatorem turnieju w Schwedt.

Przedostatni pojedynek portowców zakończył się takim samym rezultatem, jak mecz z Victorią.

"Energia" lepsza

Po kolejnej porażce tym razem z Uckermarkem Auswahl piłkarzom Pogoni pozostała już tylko walka o uniknięcie ostatniego miejsca w tabeli. I ta również okazała się klapą, bowiem gracze szczecińskiej ekipy przegrali aż 0:3 z ich czwartoligowym rywalem, Energetykiem Gryfino, czyli popularną "Energią".

Pogoń została najgorszą ekipą turnieju. Strzeliła najmniej bramek (2 z nich były udziałem Jarymowicza, który został najskuteczniejszym piłkarzem ekipy trenera Kurasa) i wylądowała na ostatnim miejscu w tabeli. Energetyk Gryfino był niewiele lepszy bowiem wylądował na przedostatniej pozycji.

Końcowa tabela turnieju:
Br. Pkt.
1. Frankfurter FC Viktoria 10:3 16
2. FC Schwedt 02 18:11 12
3. FC Hansa II Rostock 17:8 11
4. Uckermark Auswahl 12:10 8
5. FV Motor Eberswalde 9:17 6
6. Energetyk Gryfino 9:12 4
7. Pogoń Szczecin 4:15 1