Litex to ostatni rywal Portowców w Turcji. Drużyna do Szczecina wraca w piątek. Dotychczas zespół trenera Dariusza Wdowczyka przegrał tam po 0:1 ze Sturmem Graz oraz z Dinamem Zagrzeb i zremisował z FK Jagodina 1:1. Jeżeli dodamy do tego trzy sparingi przegrane w Polsce, to nie ma się czemu dziwić, że szczecinianie mocno chcieli wygrać.
- Idziemy w dobrym kierunku mimo, że w Turcji przegraliśmy dwa sparingi i jeden zremisowaliśmy - mówił przed meczem trener Wdowczyk dla oficjalnej strony klubu. - Jeżeli weźmiemy pod uwagę, że są to bardzo solidne zespoły, to ja jestem zadowolony z tego, co piłkarze pokazują na boisku. Litex to kolejny silny rywal, lider swojej ligi.
Portowcy zaprezentowali się nieźle na tle bułgarskiego lidera. W 27. minucie wyszli na prowadzenie. Po kontrataku i zespołowej akcji bramkę z podania Takafumiego Akahoshiego zdobył Marcin Robak. Bułgarzy zdołali wbić dwa gole przed przerwą za sprawą Gjasuli. Najpierw z rzutu karnego (za zagranie ręką), a później po ładnym strzale od poprzeczki.
W drugiej połowie do wyrównania doprowadził Robak po akcji Patryka Małeckiego i ponownej asyście Akahoshiego. To jednak Bułgarzy wygrali pojedynek. W końcówce Asprilla uporał się z obrońcą i dał zwycięstwo swojej ekipie.
Pogoń Szczecin - Litex Łowecz 2:3 (1:2)
Bramki: Robak 2 (27, 80) - Gjasula 2 (36-karny, 45), Asprilla (85).
Pogoń: Janukiewicz - Frączczak, Hernani, Golla, Lewandowski - Małecki, Rogalski (58 Moustapha, 72 Kozłowski), Akahoshi, Ława (66 Kort), Murayama (53 Bąk) - Robak.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?