Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pogoń '04 Szczecin lubi Toruń. Zwycięstwo i awans w tabeli

(sz)
Futsaliści Pogoni '04 Szczecin zwyciężyli 2:1 z FC Toruń i awansowali na 4. lokatę w tabeli Ekstraklasy.

Drużyna Łukasza Żebrowskiego ma dobre wspomnienia z Torunia. W kwietniu zagrała tam popisowo i zwycięstwem 5:3 otworzyła sobie drogę do finału Futsal Ekstraklasy. W piątek wygrała ponownie w mieście Kopernika.

Od rozpoczęcia meczu przez 13 minut sędzia nie gwizdnął ani jednego faulu. Drużyny były tak zajęte szukaniem sposobu na zdobycie gola, wymianą piłkarskich ciosów. Obraz meczu potwierdził, że sąsiedzi w tabeli dysponują podobnym potencjałem. Przed przerwą strzeliły sobie po bramce.

Autorem obu byli zawodnicy FC Toruń. Najpierw Michał Suchocki trafił do własnej siatki po wstrzeleniu Michała Kubika, a minutę później jego imiennik Wojciechowski wyrównał na 1:1 po akcji Cleversona, niedawno upieczonego reprezentanta Polski.

Na początku drugiej połowy dał o sobie znać Artur Jurczak, który również w środku tygodnia dostał powołanie do zespołu narodowego. Uderzenie najlepszego strzelca Pogoni było minimalnie niecelne.

Kolejna próba Jurczaka poleciała już prosto do bramki. Płaski strzał, 12. trafienie w sezonie i zero-czwórka odzyskała prowadzenie w 30. minucie. Przy okazji Jurczak zbliżył się w klasyfikacji strzelców do Marcina Mikołajewicza z FC Toruń, który tym razem nie ukąsił byłych kolegów z Pogoni.

W końcówce FC Toruń oddał strzał w poprzeczkę, więc z odrobiną szczęścia, Portowcy utrzymali do końca wynik 2:1.

FC Toruń - Pogoń '04 Szczecin 1:2 (1:1)
Bramki: Wojciechowski (7) - Suchocki (6-sam.), Jurczak (30)
Pogoń: Lasik - Bugański, Jakubiak, Gepert, Jurczak, D. Solecki, Jonczyk, Kubik, Maćkiewicz, Cymański, Szamotij

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński