Miniona kolejka okazała się szczęśliwa dla Portowców. Szczecinianie wrócili z Krakowa z jednym punktem, bo tam zremisowali z Wisłą Krakbet Kraków 3:3, choć zwycięstwo też było na wyciągnięcie ręki. Pyskowiczanie zgarnęli komplet oczek, pokonując na własnym parkiecie GKS Tychy 7:4.
Zespół Remedium jeszcze ogrywa się w ekstraklasie, bo jest to ich drugi sezon na tym szczeblu zmagań. Zeszłoroczne rozgrywki zakończyli na ósmym miejscu. Mimo niedługiego stażu w ekstraklasie, w Remedium znajdują się klasowi zawodnicy, także z przeszłością reprezentacyjną.
W drużynie gospodarzy nie wystąpi kapitan, Łukasz Żebrowski, który wciąż leczy uraz. Do gry po kontuzjach wracają za to mołdawski bramkarz Nicola Neagu oraz zawodnik z pola Łukasz Tubacki. Reszta ekipy także powinna być gotowa.
- Mieliśmy mało dni do odpoczynku po poniedziałkowym meczu z Wisłą, ale takie już są uroki sportu - przyznaje trener Pogoni' 04, Gerard Juszczak.
Historia bezpośrednich pojedynków przemawia na korzyść Pogoni, bowiem dwukrotnie lepsi okazywali się szczecinianie. - Gramy o zwycięstwo - zapowiada Michał Kubik. - Potrzebujemy dokładać co weekend kolejne punkty, żeby liczyć się w walce o mistrzostwo.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?