Obie bramki dla gospodarzy zdobył Marcin Mikołajewicz po asystach Michała Kubika. Po pierwszym golu w 13. minucie szczęśliwy strzelec doznał urazu.
Przy drugim trafieniu w 31. minucie efektowną akcją popisał się Kubik, który założył rywalowi "siatkę", a następnie idealnie dograł piłkę Mikołajewiczowi.
Szczecinianie nie utrzymali jednak dwubramkowego prowadzenia. Goście w końcówce meczu wycofali bramkarza i zdobyli wyrównującą bramkę na 2 minuty przed końcem. Potem wciąż aktywnie atakowali i szukali szansy na zwycięstwo, ale mecz ostatecznie zakończył się podziałem punktów.
- Nie zdobyliśmy punktu, tylko straciliśmy dwa - stwierdził Mikołajewicz. - Tracimy piłkę, gdy rywale atakują nas pressingiem. Musimy nad tym popracować.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?