Futsaliści zostali w sobotę wypchnięci z górnej połowy tabeli Ekstraklasy. Nie mogli dostać głośniejszego alarmu przed meczem z Euromasterem Chrobrym Głogów. Jeszcze niedawno byli pewniakami, by awansować do grupy mistrzowskiej, a tymczasem znaleźli się w trudnym położeniu.
Portowcy zareagowali dobrze na sytucję podbramkową. Przez 10 minut kruszyli miedziowy mur. Kropla drąży skałę i w 11. minucie dotychczas nieomylny Michał Długosz sparował strzał Kubika pod nogi Artura Jurczaka. Najlepszy strzelec Pogoni nie marnuje takich szans i wyprowadził szczecinian na prowadzenie 1:0.
Mecz wymykał się głogowianom spod kontroli, więc ich trener zatrzymał grę. Podczas przerwy na żądanie zaczarował swoich podopiecznych, którzy strzelili dwa gole w minutę. Pogoń zdążyła w pierwszej połowie tylko wyrównać na 2:2 i musiała zastanowić się, jak odzyskać przewagę po powrocie z szatni.
Druga połowa energetyczna, nerwowa i szczęśliwa dla wicemistrza Polski. Pogoń wyszła na prowadzenie dwukrotnie. Za pierwszym razem dała się dogonić, ale za drugim nie. Do wyniku 4:3 doprowadził król polowania w niedzielne, wczesne popołudnie Daniel Maćkiewicz, który zdobył w tym meczu dwa gole. Na finiszu Chrobry wycofał bramkarza, ale szczecinianie nie powielili błędów ze spotkań z AZS UŚ Katowice oraz Red Dragons Pniewy i nie pozwolili na wywołanie pożaru we własnym polu karnym.
Pogoń odniosła zwycięstwo po czterech, nieudanych próbach i po kilkugodzinnym pobycie poza górną połową tabeli, wróciła na bezpieczniejsze miejsce.
Pogoń '04 Szczecin - Euromaster Chrobry Głogów 4:3 (2:2)
Bramki: Jurczak (11), Maćkiewicz 2 (18, 35), D. Solecki (26) - Konopacki (14), Bartnicki (14), Łętkowski (33)
Pogoń: Lasik - Bugański, Gepert, Jurczak, Kubik, Maćkiewicz, D. Solecki, Jonczyk, O. Solecki
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?