- Właśnie zgłosiłem na numer alarmowy 112 zanieczyszczenie Kanału Ulgi. To dopływ Parsęty. Jakaś podejrzana ciecz płynie tym kanałem - alarmuje nasz Czytelnik, pan Przemek.
- Już raz mieliśmy przecież poważne konsekwencje zatrucia Parsęty - przypomina białogardzianin.
W ubiegłym roku trucizna dokonała poważnych uszczupleń w pobliskiej hodowli, wytruła kilka ton ryb.
Teraz więc na miejsce przyjechali strażacy, policjanci, Społeczna Straż Rybacka z Białogardu oraz pracownik Urzędu Miasta z zarządzania kryzysowego.