Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Poczta sparaliżowana

Monika Stefanek
Tadeusz Suchocki przyjechał do urzędu pocztowego na placu Grunwaldzkim w Szczecinie z okolic stoczni. - Myślałem, że tutaj wypłacę emeryturę, ale nic z tego - mówił. - Nie wiem, czy iść do ZUS-u czy szukać innej poczty?
Tadeusz Suchocki przyjechał do urzędu pocztowego na placu Grunwaldzkim w Szczecinie z okolic stoczni. - Myślałem, że tutaj wypłacę emeryturę, ale nic z tego - mówił. - Nie wiem, czy iść do ZUS-u czy szukać innej poczty? Andrzej Szkocki
17 placówek pocztowych w Szczecinie przyłączyło się do ogólnopolskiego strajku pocztowców. Nie pracowała też część placówek w regionie.

Specjalny telefon

Specjalny telefon

Dyrekcja Poczty w Szczecinie uruchomiła specjalny telefon. W godzinach od 8 do 20 mieszkańcy mogą się dowiedzieć, gdzie odbywają się wypłaty rent i emerytur oraz innych świadczeń. Numer telefonu: 091 440 13 25.

Jako pierwsza stanęła wczoraj o północy całodobowa poczta w Szczecinie przy pl. Grunwaldzkim. Od rana nieczynne były placówki m.in. przy ulicach: Bogurodzicy, Jodłowej, św. Marcina, Lelewela, Dubois, Stołczyńskiej, Milczańskiej, Mieszka I.

Stanęła także sortownia przy ul. Dworcowej, która zajmuje się przyjmowaniem oraz rozdzielaniem listów i paczek. Strajk tej ostatniej oznacza, że nawet, jeśli uda nam się nadać przesyłkę, to i tak nie dotrze ona do adresata.

Jest ich coraz więcej

Dzisiaj może być jeszcze gorzej.
- Cały czas do protestu przyłączają się kolejni pracownicy i kolejne urzędy - mówi Ewa Kraszewska-Jędrzejczak z NSZZ "Solidarność", który jest organizatorem strajku. - Mamy sygnały, że nie pracują też niektóre urzędy w powiatach gryfińskim, myśliborskim i polickim. Będziemy strajkować do skutku.

W najtrudniejszej sytuacji znaleźli się emeryci i renciści, którzy odbierają świadczenia na początku miesiąca.

- Przyjechaliśmy tu z okolic stoczni, bo u nas poczta jest zamknięta - mówili wczoraj państwo Tadeusz i Marianna Suchoccy, których spotkaliśmy przed urzędem pocztowym przy pl. Grunwaldzkim. - Ale tutaj też nie działa. Rozumiem, że pocztowcy mało zarabiają, ale z czego my będziemy żyć? Rachunki czekają na opłacenie, a emerytury nie możemy odebrać.

Klienci przychodzili też z innymi sprawami.
- Dostałam awizo, żeby odebrać list z sądu. To pilna sprawa o odszkodowanie po wypadku - opowiadała Teresa Komarnicka. - Nie wiem, co mam teraz zrobić.

Pytają o emerytury

Dyrekcja poczty w Szczecinie poinformowała nas, że próbuje uruchomić okienka w urzędach, które są zamknięte. Będą w nich pracować ci, którzy nie strajkują oraz pracownicy administracji. Okienka mają ruszyć najpóźniej dzisiaj.

- Świadczenia z terminem wypłaty 5 czerwca będą realizowane w terminie - zapewnia Eugenia Bragin z Dyrekcji Okręgu Poczty Polskiej w Szczecinie. - Jeśli jakiś urząd jeszcze nie wypłaca pieniędzy, to powinna wisieć kartka, w której placówce można je odebrać. Naszych klientów możemy tylko przeprosić za utrudnienia.

W sytuacji, gdyby strajk na poczcie rozszerzył się, Zakład Ubezpieczeń Społecznych ma kierować wypłaty do banków.

- O tym, które byłyby to banki, będziemy informować. W ostateczności świadczenia będą wypłacane przez naszych pracowników - informuje Piotr Tolko z Zakładu Ubezpieczeń Społecznych w Szczecinie. - Na razie obserwujemy rozwój sytuacji na poczcie.

W czynnych urzędach pocztowych można opłacać rachunki. Informacje o wpłatach są kierowane do odbiorców za pomocą poczty elektronicznej.

- W sumie w kraju strajkuje około 20 procent pracowników - mówi Eugenia Bragin. - Zablokowali oni jednak najważniejsze centra pocztowe. A wiadomo, że na poczcie wszystko jest ze sobą połączone.

Walczą o podwyżki

Lepiej niż w Szczecinie wyglądała wczoraj sytuacja np. w Świnoujściu, Międzyzdrojach, Stargardzie, Goleniowie czy Gryficach. Tam urzędy pocztowe nie przyłączyły się do strajku. Pocztowcy mieli jednak mniej pracy niż zwykle. Nie dotarły do nich bowiem przesyłki ze Szczecina. Nie wiadomo jednak, czy pracownicy dzisiaj nie rozpoczną strajku.

- Popieramy postulaty naszych kolegów - mówi jedna z pracownic poczty głównej w Świnoujściu. - Ciężko pracujemy za marne pieniądze. Jak sytuacja się nie poprawi, to lepiej będzie zamiatać ulice, niż pracować na poczcie.

- Na razie pracujemy, a co będzie jutro - nie wiadomo - przyznaje Brygida Szymanowicz, naczelnik urzędu pocztowego w Międzyzdrojach.
Strajk zorganizował NSZZ "Solidarność". Związkowcy domagają się 400 zł brutto podwyżki z wyrównaniem od stycznia br. Dotąd dyrekcja Poczty Polskiej nie podjęła rozmów ze strajkującymi. Pocztowcy zapowiadają, że będą protestować do skutku.

Prenumeratorzy dzwonią

Zakłócenia w pracy placówek pocztowych dotknęły również naszych Czytelników-prenumeratorów. Odebraliśmy kilka telefonów z pretensjami do nas z powodu niedostarczonej gazety. Prenumerata zamawiana jest na poczcie - jako redakcja nie odpowiadamy za brak dostaw do prenumeratorów. Przepraszamy jednak naszych Czytelników. Ze sztabu kryzysowego poczty w Szczecinie otrzymaliśmy informację, że jest szansa na przywrócenie normalnego ruchu jeszcze dziś.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński