Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Po śmiertelnym wypadku pod Szczecinkiem. Kierowca był pijany

włod
Pijany w sztok kierowca uderzył w drzewo i zabił siedzącego obok kolegę. Tragedia znalazła już finał na cmentarzu, teraz znajdzie w sądzie.
Pijany w sztok kierowca uderzył w drzewo i zabił siedzącego obok kolegę. Tragedia znalazła już finał na cmentarzu, teraz znajdzie w sądzie.
Szczecinecka policja otrzymała już wyniki badania krwi u 30-letniego Daniela K., który w minioną niedzielę koło Szczecinka spowodował wypadek ze skutkiem śmiertelnym.

- Pierwsze badanie wykazało 3,2 promila, drugie 2,8 promila alkoholu w krwi - mówi asp. szt. Jarosław Walczak, rzecznik prasowy szefa szczecineckiej policji. - Kierowcy zostaną postawione zarzuty spowodowania po pijanemu wypadku ze skutkiem śmiertelnym. Taki czyn jest zagrożony karą pozbawienia wolności do lat 12. Prawdopodobnie prokuratura wystąpi do sądu z wnioskiem o tymczasowe aresztowanie sprawcy na okres 3 miesięcy.

Przypomnijmy: Do wypadku doszło w niedzielę 5 kwietnia br. Krótko przed południem na drodze ze Szczecinka do Żółtnicy. Kierowca stracił panowanie nad volkswagenem pasatem, zjechał na pobocze i uderzył w przydrożne drzewo. Siedzący obok pasażer w ciężkim stanie trafił do szpitala w Szczecinku. Zmarł godzinę później.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński