W październiku ubiegłego roku z alei kwiatowej zniknęli kupcy. Po raz pierwszy od kilkunastu lat, wiosną nie ma tu kwitnących roślin. Aleja służy głównie okolicznym właścicielom psów, którzy zrobili tu wybieg dla swoich pupili. Ogłoszony międzynarodowy konkurs architektoniczny na zagospodarowanie tego miejsca, został unieważniony zanim na dobre się rozpoczął.
- Rozważane są teraz dwie możliwości: albo zagospodarować aleję kwiatową zgodnie z projektem, który powstał kilka lat temu, albo ogłosić konkurs na koncepcję zagospodarowania tej przestrzeni wraz realizacją - mówi Tomasz Klek z biura promocji i informacji urzędu miejskiego.
Projekt zagospodarowania alei powstał 8 lat temu. Przygotowało go studio A-4. Architekci zaproponowali postawienie pawilonów o trójkątnej podstawie, zbudowanych ze szkła i aluminium. Na placu kończącym aleję od strony Odry zaprojektowano zegar słoneczny, który w nocy zamieniałby się w zegar świetlny.
Handlującym kwiatami kupcom pomysł się nie podobał. Przede wszystkim pawilony miałyby być po obu stronach alei, przez co przejście byłoby bardzo wąskie. Do tego obawiali się, że w przeszklonych budkach latem temperatura dochodziłaby do 50 stopni Celsjusza. Przy takich upałach żadne rośliny nie wytrzymają.
Władze Szczecina nie są jeszcze zdecydowane na taką zabudowę. Być może zostaną wprowadzone do koncepcji jakieś zmiany, a może zostanie ogłoszony kolejny konkurs.
- Ogólnie rzecz biorąc aleja ma podkreślać zielony i wodny charakter Szczecina, wpisywać się w nowa markę Szczecin Floating Garden 2050 - dodaje Tomasz Klek.
Urzędnicy zapowiadają, że jeszcze w tym roku ma być wybrana koncepcja i wykonawca. Aleja będzie gotowa do lipca 2010 r. Radni na ostatniej sesji przekazali 2,5 mln złotych na zagospodarowanie tego miejsca. Tyle mniej więcej kosztować ma przebudowa podziemnej infrastruktury.
- Decyzja o tym jak zagospodarować aleję, to kwestia najbliższych tygodni - zapewnia Klek.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?