Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

PKO Ekstraklasa: Pogoń Szczecin – Widzew Łódź 2:1. Wynik lepszy od gry [ZDJĘCIA]

Jakub Lisowski
Jakub Lisowski
Pogoń Szczecin - Widzew Łódź 2-1
Pogoń Szczecin - Widzew Łódź 2-1 Andrzej Szkocki
Pogoń pokonała na swoim stadionie Widzew Łódź, ale przez większość spotkania to beniaminek PKO Ekstraklasy pokazywał lepszą grę.

Spotkaniem z Widzewem Pogoń rozpoczęła swój 50. sezon występów w najwyższej klasie rozgrywkowej w Polsce. W tabeli wszech czasów jest na siódmym miejscu, z perspektywą awansu na szóstą lokatę w za 3-4 lata. Niestety, do tej pory w klubowej gablocie brakuje trofeum za konkretny sukces. Czy doczekamy się tego w sezonie 2022/23. Szanse i to spore są, ale na pewno pierwsza kolejka o niczym nie będzie decydować.

Poważne granie w tym sezonie Pogoń rozpoczęła już 10 dni temu. Ma za sobą dwumecz z KR Reykjavik w pierwszej rundzie eliminacji do Ligi Konferencji. Wyeliminowała Islandczyków, ale zostawiła po sobie średnie wrażenie. Świetnie zaprezentowała się w spotkaniu u siebie, a bardzo źle w rewanżu, który w czwartek przegrała 0:1.

W porównaniu z tym spotkaniem w składzie Pogoni zaszły dwie zmiany w podstawowym składzie. Kontuzja wykluczyła z gry Konstantinosa Triantafyllopoulosa. Zastąpił go Mariusz Malec, który od dwóch sezonów jest stoperem nr trzy w klubie. Pewnym zaskoczeniem był za to występ Fornalczyka (za Jeana Carlosa). Być może trener Jens Gustafsson mając do wyboru Carlosa, Pontusa Almqvista lub Fornalczyka, postawił na Polaka, dzięki czemu otworzył on minutowy licznik dla Pogoni na grę młodych zawodników. Przypomnijmy, że w tym sezonie kluby nie muszą wystawiać od początku spotkań jednego młodzieżowca, ale młodzi mają mieć zagwarantowane 3000 minut w każdym ligowym zespole. Drużyny, które nie wypełnią tego limitu będą płacić kary finansowe. Przebieg pierwszej kolejki sezonu pokazał, że kluby różnie będą podchodzić do wypełnienia tego zadania.

Gustafsson mógł dokonać większej liczby zmian po meczu w Reykjaviku i nikt by się nie pytał o zasadność, ale zdecydował się zaufać podstawowym zawodnikom. On i kibice liczyli na rehabilitację.

Pogoń rozpoczęła spotkanie spokojnie. Badała przeciwnika, długo rozgrywała swoje akcje. Łodzianie zdyscyplinowani szukali okazji w kontrach. Spróbowali dwa razy, a za trzecim wypadem uzyskali prowadzenie. Prawą stroną uciekł Ernest Terpiłowski, dograł do Bartłomieja Pawłowskiego, który pokonał Dante Stipicę.

Po paru minutach Pogoń powinna wyrównać. Z dystansu strzelał Damian Dąbrowski, a bramkarz z trudem obronił. Przy dobitce Luki Zahovica nie miałby szans, ale Słoweniec główkował w słupek. Minutę później łodzianie mieli róg, piłka trafiła do Bożidar Czorbadżijski i ten strzelił głową do siatki, ale sędziowie gola nie uznali dopatrując się spalonego.

Widzew prezentował się lepiej od Pogoni. Był groźniejszy i lepiej zorganizowany. To łodzianie zasługiwali na drugie trafienie, ale z bramki cieszył się Zahović. Jeden błąd w tyłach gości, Fornalczyk dziubnął piłkę do Słoweńca, a ten miał już pustą bramkę.

Drugą połowę Kowalczyk powinien rozpocząć bramką, ale okazję zmarnował. Na zatrybienie gry Portowców fani poczekali do zmian w składzie. Ale nim te nastąpiły – łodzianie mieli przynajmniej dwie bramkowe szanse.

Wygraną Pogoni uratował błysk Wahana Biczachczjana, który pięknym strzałem z dystansu zdobył drugiego gola. Widzewiacy zmuszeni do odważniejszej gry – nie mieli pomysłu.

Pogoń Szczecin – Widzew Łódź 2:1 (1:1)
Bramki: Zahović (45.), Biczachczjan (71.) - Pawłowski (19.).
Pogoń: Stipica - Bartkowski, Zech, Malec Ż, Mata – Dąbrowski – Fornalczyk (55. Kucharczyk), Drygas (55. Almqvist), Kowalczyk (55. Biczachczjan), Grosicki (63.) - Zahović (82. Stolarski).
Widzew: Ravas – Danielak, Czorbadżijski, Stępiński, Żyro Ż, Nunes (88. Kreuziegler) – Terpiłowski (78. Hansen), Letniowski (72. Sanchez), Kun Ż, Hanousek (72. Shehu) – Pawłowski (78. Sypek).
Sędziował: Damian Sylwestrzak (Wrocław).
Widzów: 9339.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński