O tym, kto zdobył indywidualne wyróżnienia przeczytasz we wtorkowym papierowym wydaniu "Głosu". Tam także zdjęcia z zawodów.
W fazie grupowej stargardzianie wygrali wszystkie pięć spotkań, tracąc tylko cztery bramki. W półfinale rozgromili 6:0 Salos Szczecin i spokojnie czekali na finałowego przeciwnika. Faworytem drugiego półfinału byli dobrze radzący sobie w grupie "B" gracze Iny Goleniów, jednak ambitnie grający zawodnicy Pogoni Barlinek zachowali więcej zimnej krwi i wygrali 3:2.
Słabo w turnieju radziły sobie szczecińskie zespoły. Najlepiej wypadł Salos Szczecin, który na dodatek przyjechał w składzie z rocznika 1994, czyli z zawodnikami 2-3 lata młodszymi, niż pozostałe ekipy. W meczu o trzecie miejsce salezjanie mimo ambitnej postawy ulegli Inie Goleniów 4:9. Przeciętny występ zaliczyła dziewiąta w turnieju Pogoń Szczecin. W pojedynku "pierwszoligowców" portowcy ulegli w meczu grupowym Flocie Świnoujście 1:3.
W finale już na początku niespodziewanie prowadzenie objęła Pogoń Barlinek za sprawą trafienia Kacpra Stukonisa. Wyrównał najlepszy strzelec turnieju Patryk Kurant (9 bramek), a chwilę później Błękitni objęli prowadzenie dzięki trafieniu Ariela Wawszczyka. W ostatnich sekundach pierwszej połowy wyrównał Michał Świercz.
Dramatyczny przebieg miała druga część. Niezadowolony z decyzji sędziego Łukasz Gieniec z Pogoni osłabił swój zespół na dwie minuty i pod koniec jego kary Paweł Duda zdobył bramkę na 3:2 dla Błękitnych. W końcówce rezultat na 4:2 ustalił Duda, po ładnej akcji.
Najlepszym zawodnikiem wybrano Filipa Borka z Iny Goleniów, bramkarzem Mateusza Bednarskiego, a szkoleniowcem Andrzeja Lemańczyka (obaj z Błękitnych).
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?