- Kierowca sztaplarki w ostatniej chwili wyhamował przed radiowozem - mówi st. sierż. Lilla Bawelska. - Gdy został skontrolowany przez policjantów okazało się, że ma 1,5 promila.
Tłumaczył, że wypił, bo cieszył się, ze znalezienia zatrudnienie. Przybyły na miejsce szef młodego sztaplarza stwierdził, że jest to pierwszy, ale zarazem ostatni dzień jego pracy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?