Pierwsze punkty w nowym roku SPR Pogoni Szczecin [ZDJĘCIA]

Dla szczecinianek było to pierwsze zwycięstwo w II rundzie. Trudno o jakąś większą satysfakcję, bo przeciwniczki należą do grupy najsłabszych ekip w elicie.

Pogoń była murowanym faworytem spotkania. Przegrała w tym roku spotkania z KPR Kobierzyce i Zagłębiem Lubin, przez co ligowa czołówka uciekła im na spory dystans. Uzasadnione były (i są) wątpliwości, czy trener Neven Hrupec nadal dobrze steruje zespołem, a ten może zrobić postępy. Pierwsza runda rozgrywek absolutnie tego nie pokazała, więc nadzieje przed drugą częścią rundy zasadniczej były dość duże. Falstart można było w pewnej części tłumaczyć kłopotami kadrowymi. W jednym z wywiadów szkoleniowca bronił prezes klubu Przemysław Mańkowski, który apelował o czas dla zespołu.

Czasu jednak nie ma. Jeśli Pogoń chce sięgnąć po medal to już nie może przegrywać. Podium było celem zespołu, nikt specjalnie nie musiał tego ukrywać, gdy klub zdecydował się wymienić połowę składu, a większość nowych zawodniczek zatrudnić spoza Polski. Czekamy więc za pościg za czołówką. Czy rozpoczął się od spotkania z Jelenią Górą? Trudno o prognozę, bo i przeciwnik słaby, a i zwycięstwo nie było jakoś nadzwyczaj efektowne. Tradycyjnie nawet Pogoń męczyła się w pierwszej odsłonie. Po bramce Joanny Wołoszyk prowadziła 1:0, ale w dwie minuty straciła trzy bramki z rzędu. Mecz był zacięty, częściej na prowadzeniu były rywalki, ale w samej końcówce odsłony rozstrzelała się Oktawia Płomińska (3 bramki ), celnie trafiła też Ivana Bozović i Pogoń na przerwę miała skromną zaliczkę.

Po zmianie stron było spokojniej. Na samym początku Pogoń wyszła na prowadzenie 17:13, a w 43. minucie prowadziła już 23:15.Podłamane rywalki nie miały już sił i argumentów, by zniwelować taką przewagę.

W sobotę Pogoń podejmie Koronę Kielce.

SPR Pogoń Szczecin - KPR Jelenia Góra 30:24 (13:12)

Pogoń: Pruenster, Krupa - Zawistowska 7, Bozović 6, Płomińska 5, Blazević 3, Dezić 2, Wołoszyk 2, Cebula 2, Janas 2, Agbaba 1, Urbańska, Szynkaruk.