Spójnia ma przed sobą dwa wyjazdowe mecze - w środę w Chemnitz, a za tydzień pojedzie do Kosowa. Zdecydowanie łatwiej o zwycięstwo będzie w tym drugim spotkaniu, ale bilans spotkań 3:3 (obecny dorobek Spójni to 2:2) może nie wystarczyć do awansu.
W pierwszym meczu Spójni z „dziewiątkami” (Niners) gospodarze nie mogli zagrać w pełnym składzie, były problemy zdrowotne i choć walki nie zabrakło, to gdy Niemcy zaczęli budować przewagę po przerwie - zabrakło reakcji. Obecnie trener Sebastian Machowski ma dużo lepszą sytuację kadrową - wszyscy zdrowi, a w dodatku jego zespół odniósł dwa zwycięstwa z rzędu w polskiej ekstraklasie i wyraźnie odżył po krótkiej zapaści.
Niners Chemnitz to jednak zdecydowany faworyt środowego spotkania. Drużyna na razie świetnie się spisuje w niemieckiej ekstraklasie. Zajmuje 3. pozycję w tabeli (z takim samym bilansem 6:1 co Ratiopharm Ulm i Alba Berlin), a wyprzedza np. MHP Ludwigsburg, czyli przeciwnika Kinga Szczecin w Lidze Mistrzów. W ostatnim spotkaniu „dziewiątki” rozbiły na wyjeździe Tygrysów z Tubingen 106:68.
Spotkanie zostanie rozegrane w hali targowej w Chemnitz. Na meczach koszykówki pojemność obiektu wynosi ok. 5200 miejsc. Obiekt jest uniwersalny, bo niedawno odbywały się tam np. zawody jeździeckie, a i rewia na lodzie nie jest niczym wyjątkowym. Bilety od 15 do 80 euro.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?