Po dwóch zwycięstwach na własnym parkiecie siatkarki Piasta Netto Szczecin są zdecydowanym faworytem. Joker Świecie musiałby odrobić dwumeczową stratę, do czego potrzebne byłoby ogromne zaangażowanie. Jednak sytuacja szczecinianek nie jest tak kolorowa, jak można by to wywnioskować. W obu spotkaniach podopieczne Rafała Prusa zagrały 10 setów. Maksymalny wymiar setów, maksymalny wymiar kary.
- Były momenty, szczególnie tego drugiego dnia, w którym czułyśmy zmęczenie - komentuje, dla oficjalnej strony Piasta, Natalia Matusz. - Dobrze, że udało się wygrać.
Niestety, pani Natalio, play offy to nie runda zasadnicza. Tutaj potencjalnie słabsze ekipy zostawiają serce na boisku, bo gra się o coś więcej niż trzy oczka w tabeli. Gra się o możliwość awansu na szczebel ogólnopolski, a to już nagroda warta zaangażowania i skupienia. Dlatego właśnie dzisiejsze spotkanie w Świeciu może nie należeć do łatwych. Gospodynie spróbują wywalczyć zwycięstwo, a Piast z kolei postara się o zakończenie rywalizacji w trzech meczach (czyli, najprawdopodobniej, 15 setach).
W kolejnym etapie zapewne znajdzie się Zawisza Sulechów, a to już największy rywal Szczecinianek. W rundzie zasadniczej nie udało się ich pokonać, przez co Zawisza zyskała miano lidera tabeli.
- Musimy się skupić i postarać się zakończyć to już w pierwszym meczu - dodaje Matusz. Jeśli się uda, to wtedy zostaje nam Zawisza Sulechów.
Początek dzisiejszego spotkania o godzinie 19.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
