Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

PGNiG Superliga: Ważna wygrana Sandra Spa Pogoni Szczecin [ZDJĘCIA]

Jakub Lisowski
Jakub Lisowski
Sandra Spa Pogoń Szczecin - Zagłębie Lubin 35:28
Sandra Spa Pogoń Szczecin - Zagłębie Lubin 35:28 Andrzej Szkocki
Sandra Spa Pogoń Szczecin pokonała Zagłębie Lubin 35:28. Portowcy nadal zajmują ostatnie miejsce w tabeli PGNiG Superligi, ale... widzą światełko w tunelu.

Sytuacja Pogoni w ekstraklasie szczypiornistów jest kiepska od początku sezonu. Jesienią przebudowany zespół (odmłodzony) przegrał kilka spotkań jedną bramką i zadomowił się na ostatniej pozycji. Opuścił ją trzy kolejki temu, ale tylko na tydzień. A po ostatnim spotkaniu domowym z Piotrkowianinem Piotrków sytuacja była fatalna. Ostatnia w tabeli Pogoń przegrała z przedostatnim Piotrkowianinem i ten uciekł szczecinianom na 5 punktów w tabeli.

Trener Wojciech Jedziniak i sztab pomocników wykonał w tygodniu bardzo dobrą robotę i odpowiednio przygotował drużynę na mecz „ostatniej szansy”. W sobotę Pogoń podejmowała Zagłębie Lubin, które miało 7 punktów przewagi nad Portowcami i 2 nad Piotrkowianinem. „Miedziowi” są zagrożeni spadkiem. Gdyby i ten mecz Pogoń przegrała - jej pozycja w rywalizacji byłaby w zasadzie katastrofalna.

Szczecinianie fantastycznie rozpoczęli spotkanie z Zagłębiem. Już po pięciu minutach prowadzili 5:0 i tu warto podkreślić, że bramki nie zdobywał jeden zawodnik, ale pięciu graczy potrafiło wykorzystać okazje.

Po kwadransie gry Zagłębie jednak mocno podgoniło i zrobiło się 10:8, a w 20. minucie nawet 13:12. Przy tym stanie Dawid Krysiak zmarnował rzut karny, ale goście też swojej szansy nie wykorzystali.

Końcowe dziesięć minut I połowy to znów świetna postawa Pogoni. Była obrona, kontry, skuteczność. Przewaga systematycznie rosła i do przerwy wynosiła osiem bramek.

Bywały mecze, gdy Pogoń gubiła taką przewagę, pokazywała złe oblicze, ale w sobotę tego nie zrobiła. Po pierwszych wyrównanych minutach rzuciła trzy bramki z rzędu i prowadziła w 38. minucie 25:15, a po kolejnych trzech minutach nawet 28:16.

Trener Zagłębia Tomasz Kozłowski poprosił o czas i po tej przerwie jego podopieczni poprawili swoją grę, ale nie byli już w stanie doprowadzić do nerwowej końcówki. Różnica była zbyt duża, a Pogoń cały czas skoncentrowana, by utrzymać wynik.

Pogoń wygrała, a najbardziej wyróżniali się gracze, którzy wcześniej tylko chwilami prezentowali coś ekstra. Jakub Polok rzucił 8 bramek, a możliwe, że najlepsze mecze w Pogoni rozegrała dwójka obcokrajowców - Władysław Zalewskij (6 trafień) i Matija Starcevic (5).

W sobotę swój mecz wygrał też Piotrkowianin, więc na dole tabeli ekstraklasy zmiany. 11. jest Piotrkowianin - 18 punktów, Zagłębie i MKS Kalisz - po 17, Pogoń ostatnia (14.) - 13 punktów. W czwartek szczecinianie powalczą w Kaliszu.

Sandra Spa Pogoń Szczecin - Zagłębie Lubin 35:28 (21:13)
Pogoń: Viunyk - Polok 8, Zalewskij 6, Starcevic 5, Krysiak 5, Krupa 4, Krok 3, Czerkaszczenko 3, Kapela 1, Biały 0, Wrzesiński 0, Wiśniewski 0, Nowak 0.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński