Zaraz po starcie w Lublinie Dobek wrócił do Szczecina i tu będzie spokojnie trenował do czwartku.
- Tego dnia jadę z trenerem do Spały i tam rozpocznę ostatni etap przygotowań. Wiem nad jakimi elementami chcę jeszcze popracować - mówi Patryk Dobek, który MKL Szczecin reprezentuje od stycznia. - Zmiana klubu posłużyła mi. Powróciłem na właściwe, sportowe drogi m.in. dzięki mojej uczelni - Uniwersytetowi Szczecińskiemu.
24-letni Dobek nie będzie debiutantem na dużej imprezie mistrzowskiej, ale wciąż czeka na medalowy sukces seniorski. Na podium stawał w zawodach juniorskich i młodzieżowych. Niedawno był drugi podczas drużynowego Pucharu Świata i to też dobry prognostyk.
- O swoich szansach nie chcę rozmawiać. Będę się starał zająć jak najlepsze miejsce. Już nie mogę za luźno podejść do tego występu, bo przecież startuję dla Polski, dla Szczecina, klubu. Jestem przekonany, że wkrótce poczuję takiego kopa do szybszego biegania - dodaje Patryk Dobek.
Ze Szczecina do Berlina pojadą też Sofia Ennaoui (MKL), która będzie walczyć w biegu na 1500 m i Piotr Lisek (OSOT) - nasz mocny kandydat do medalu w konkursie tyczkarzy. (lis)
Piłkarze uratowani z jaskini Tham Luang otrzymali buddyjskie święcenia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?