Przedstawiciele środowisk sybirackich i samorządowcy złożyli dzisiaj kwiaty przed pomnikiem Ofiar Sybiru i Katynia, który stoi obok kościoła świętego Ducha. Była też modlitwa. W ten sposób upamiętniono Polaków, których w lutym 1940 deportowano z Kresów Wschodnich.
Po uroczystości przy pomniku Ofiar Sybiru i Katynia otwarta została wystawa w parku Chrobrego. Tam na planszach pokazana została historia Polaków deportowanych z Kresów Wschodnich i Żydów deportowanych w lutym 1940 z niemieckiego Stargardu.
Wystawę przygotowali pracownicy Muzeum Archeologiczno-Historycznego w Stargardzie.
- W lutym 1940 roku symbolicznie splotły się losy stargardzian, którym nigdy nie dane było się spotkać - wyjaśnia Jolanta Aniszewska z MAH w Stargardzie. - Ich historie są częścią dwóch różnych opowieści o dziejach miasta. Pierwsza dotyczy niemieckiego Stargard in Pommern, druga - polskiego Stargardu.
Jolanta Aniszewska przypomina także, że 10 lutego 1940 roku z Kresów Wschodnich na zesłanie wywieziono wiele polskich rodzin. Natomiast w nocy z 12 na 13 lutego podobny los spotkał Żydów mieszkających na Pomorzu.
- Odpowiedzialność za każdą z tych tragedii ponoszą odpowiednio ZSRR i III Rzesza - wyjaśnia Jolanta Aniszewska, zastępca dyrektora do spraw naukowych MAH w Stargardzie. - Obie narracje łączy dramatyczna wspólnota losu deportowanych. Wywózka oznaczała kres społeczności stargardzkich Żydów. Dla Sybiraków - jeśli dane było im przeżyć - zakończyła się koniecznością szukania nowego domu. Dla pierwszych Stargard był na początku ich drogi, dla drugich - na końcu.
Niedziele handlowe mogą wrócić w 2024 roku
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?